Prezes Lidl Polska, Maksymilian Braniecki odpowiedział premierowi Mateuszowi Morawieckiemu na zarzuty o brak promocji polskich produktów. Jak wyjaśnił, ponad 70 procent asortymentu sprzedawanego w sieci pochodzi właśnie z naszego kraju. To jednak nie wszystko, ponieważ Lidl ma duży wkład w eksport polskich towarów za granicę.
Maksymilian Braniecki skierował do premiera Mateusza Morawieckiego list otwarty, w którym wyjaśnia, że Lidl przywiązuje bardzo dużą wagę do promowania produktów pochodzących z Polski. „Pragnę zwrócić Pańską uwagę, że sprzedaż artykułów spożywczych od polskich producentów stanowi ponad 70 procent obrotu firmy Lidl Polska. Zatem mogę stwierdzić, iż każdy tydzień w sklepach naszej sieci to „tydzień polski” – napisał.
Wśród produktów pochodzących z naszego kraju szczególne istotne miejsce zajmuje między innymi świeże mięso sprzedawane pod marką Rzeźnik. Oprócz tego, Lidl współpracuje między innymi z takimi producentami, jak Grupa Mlekovita, Maspex czy Tarczynski, ale także producentami lokalnymi, wśród których można wymieć OSM Piątnicę czy OSM Łowicz.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Morawiecki: Apeluję, żeby w Polsce był przede wszystkim tydzień polski
Odpowiedź prezesa Lidl Polska ma związek z apelem premiera Mateusza Morawieckiego, który gościł niedawno w zakładzie Grupy Mlekovita. Podczas wizyty zaapelował do dużych sieci handlowych w naszym kraju o promowanie polskich produktów. – To w różnych sieciach zagranicznych są przecież tygodnie włoskie, tydzień portugalski, tydzień hiszpański, tydzień francuski. Bardzo pięknie, ale apeluję również o to, żeby w Polsce był przede wszystkim tydzień polski – co najmniej raz w miesiącu w każdej sieci – mówił.
Premier dodał również, że każdy kraj powinien przede wszystkim bronić swojego rynku. – A tak naprawdę przecież produkty polskie powinny być tutaj sprzedawane w ogromnej większości, tak jak to jest w krajach zachodnich, które bronią swoich rynków, pomimo że jesteśmy częścią jednolitego rynku europejskiego – powiedział.
20 miliardów złotych za eksport do innych krajów?
Promocja polskich produktów to jednak nie wszystko. Prezes Lidla poinformował również, że rodzime towary eksportowane są w ramach sieci do ponad 20 innych krajów. Zaznaczył, że wartość tego eksportu w 2016 roku wynosiła aż 20 miliardów złotych. „Jako praktyczny przykład sukcesu eksportu mogę podać kontrakty polskich marek kosmetycznych, np. kosmetyki produkowane w Polsce pod marką Cien dostępne będą już w tym roku w ponad 20 krajach w sklepach Lidla w całej Europie” – napisał Maksymilian Braniecki.
Jako inny przykład zainteresowania polskimi produktami podał zorganizowanie „Tygodnia Polskiego” w Wielkiej Brytanii. „Proszę zauważyć, że nasze zaangażowanie w promowanie polskich produktów za granicą, zaowocowało regularnym wprowadzeniem do oferty Lidla „Tygodnia Polskiego” np. w Wielkiej Brytanii. Zainteresowanie tygodniami polskimi jest duże. Jesteśmy szczególnie dumni z konkurencyjności polskich producentów wyróżniających się wysoką jakością oraz rozwoju ich eksportu na inne rynki” – czytamy w liście otwartym.
Czytaj także: Znamy wyniki sprzedażowe Biedronki za 2017 rok. Polacy dali jej zarobić