Widać wyraźnie ślady i zmęczenia w Rosji i upadku nastrojów w Rosji, widać wreszcie pojawiające się głosy zniecierpliwienia, wręcz paniki – podkreślił prezydencki minister Jakub Kumoch w rozmowie na antenie RMF FM.
Od momentu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainie spekuluje się na temat możliwego przewrotu na Kremlu. Choć pozycja Władimira Putina wydaje się być niezagrożona, to jednak niektórzy dostrzegają możliwość jego obalenia.
Ciekawą opinią w tej sprawie podzielił się szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP Jakub Kumoch. – W całej nauce o demokratyzacji, u upadku systemów autorytarnych nie ma takiego pojęcia jak długość życia systemu autorytarnego. Zawsze system autorytarny, do ostatniego dnia prawie trzyma się mocno – powiedział w „Porannej rozmowie” RMF FM.
– Do ostatniego dnia Ben Ali trzymał się mocno od momentu jak się rozpoczęły protesty w Tunezji. Kadafi trzymał się mocno, wszystkie reżimy trzymają się mocno. Otóż tak nie jest – przypominał.
Kumoch zwraca uwagę na obecną sytuację w Rosji. – Widać wyraźnie ślady i zmęczenia w Rosji i upadku nastrojów w Rosji, widać wreszcie pojawiające się głosy zniecierpliwienia, wręcz paniki. No bo kiedyś byłoby niemożliwe, że ktoś krytykuje Putina. Więc tutaj akurat byłbym ostrożny z tym czy Putin trzyma się mocno. Gdyby Putin trzymał się mocno, to nie rzucałby gróźb na wiatr takich jak z bronią atomową – dodał.
Prezydencki minister podzielił się przy okazji swoją opinią w sprawie głośnego wpisu Radosława Sikorskiego. – Mówimy o pewnym żenującym wpisie, o którym trudno mówić, bo najlepiej by się tego nie komentowało. Dyplomata na pewno nie powinien w ten sposób dawać upust swoim emocjom na Twitterze – podkreślił.
– Jest to bardzo niefortunne i coś, co bardzo szkodzi, a przede wszystkim tutaj pana ministra, bo nie jest to osoba pełniąca funkcje, w bardzo niekorzystnym świetle. Myślę, że Amerykanie są poważni, że wiedzą, że część polityków lubi tego typu efekty natomiast polskie państwo nie stawia Ameryce takich zarzutów, że prowadzi tego typu działalność – dodał.