Jak informuje TVP Info, na teren ambasady RP w Berlinie wrzucono pojemnik z łatwopalną substancją, który odnaleźli pracownicy ambasady. Polska ambasada poinformowała o incydencie niemiecką policję, która wszczęła dochodzenie w sprawie usiłowania podpalenia.
Niemiecki dziennik „Die Welt” poinformował, że w ogrodach reprezentacyjnych ambasady w niedzielę, około godziny 9 rano, odnaleziony został kanister wypełniony ciekłą substancją. Dziennik nie precyzuje jednak, o jaką ciecz chodzi. Zdaniem gazety nieznani sprawcy mogli próbować wywołać pożar na terenie ambasady, wrzucając tam kanister z łatwopalną substancją. Według informacji przekazanych przez niemiecką policję, wewnątrz pojemnika znajdowały się również „spalone szmaty”. Pojemnik ujawnił pracownik ambasady, który od razu powiadomił policję.
Niemcy potraktowali sprawę bardzo poważnie. Zajął się nią tamtejszy odpowiednik naszego Centralnego Biura Śledczego. Na razie nie wiadomo, kto pozostawił tam tajemniczy pojemnik – powiedział na antenie TVP Info Cezary Gmyz, korespondent TVP w stolicy Niemiec. Polska ambasada jest położona w bardzo spokojniej dzielnicy Grunewald. Zwykle tam nie dochodzi do żadnych incydentów – wskazał Gmyz.
Czytaj także: Zaskakujące informacje ws. ataku na autokar piłkarzy Borussii Dortmund! Odpowiedzialność za czyn wzięła Antifa!
Na teren polskiej ambasady w Berlinie został wrzucony kanister. Niemiecka policja podejrzewa zamach @tvp_info
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 6 listopada 2016
Źródło: TVP Info
Fot. Wikimedia/Axel Mauruszat