Emeryt z Radomia przez pomyłkę systemy ZUS przez jakiś czas otrzymywał podwojoną emeryturę. Teraz zapadła decyzja w tej sprawie.
Emeryt z Radomia przez rok otrzymywał podwójną emeryturę. Był to błąd systemu teleinformatycznego działającego w ZUS. Całą sytuację opisał „Super Express”. Mężczyzna, od października 2012 roku, pobierał emeryturę, która została wyliczona na podstawie art. 183 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS. Co ciekawe, jest to bardzo istotna kwestia. Przejście na emeryturę w 2012 roku spowodowało bowiem, że 35 proc. świadczenia liczono jeszcze na starych zasadach, natomiast 65 proc. na nowych.
– W efekcie senior otrzymał wtedy 5,2 tys. brutto. Kwota ta podwoiła się w 2017 roku. Po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego ZUS odwiesił mężczyźnie wypłatę zabranego wcześniej świadczenia ze względu na wysokie zarobki. Wówczas zsumowano zarówno emeryturę obliczoną na podstawie art. 26, jak i art. 183 ustawy emerytalnej. W efekcie na konto seniora wpłynęło 10,8 tys. zł brutto – podaje „Super Express”.
Błąd ZUS ujawniono dopiero po roku, przy kolejnej waloryzacji emerytur. Wtedy okazało się, że świadczenie wzrosło do ponad 11 tysięcy złotych. ZUS zażądał od seniora zwrotu błędnie wypłaconej mu kwoty powołując się przy tym na art. 138 ustawy emerytalnej.
ZUS przez pomyłkę wypłacał mu drugą emeryturę. Jest decyzja w sprawie seniora
Emeryt postanowił wstąpić na drogę prawną. Sąd Okręgowy w Radomiu, który zajmował się sprawą, postanowił, że mężczyzna nie musi płacić odsetek w wysokości 2,6 tys. zł, ale kwotę nienależnie przyznanego świadczenia, czyli niemal 69 tys. zł, już tak.
Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który orzekł, że senior mógł nie być wystarczająco poinformowany o obowiązku zwrotu emerytalnej nadwyżki. Podano też, iż nie był w stanie wskazać, jakie dokładnie świadczenie mu się należy, natomiast podczas wizyt w ZUS otrzymywał informacje, że z jego kontem wszystko jest w porządku.
Podobnego zdania był także Sąd Najwyższy, który orzekł, iż emerytowi nie można przypisywać złej woli. – Otrzymywał on świadczenie w takiej wysokości, jaka wynikała z decyzji doręczanych mu przez organ rentowy. Obowiązkiem zwrotu nadpłaty senior byłby obciążony tylko wtedy, gdy można by mu przypisać złą wolę – podał „Super Express”.