Minimalne wynagrodzenie od 2020 r. będzie wynosiło 2600 zł, a od 2021 r. zadeklarowaliśmy 3000 zł – poinformował premier Mateusz Morawiecki. We wtorek Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej w 2020 roku.
Postulat radykalnego podwyższenia płacy minimalnej w Polsce znalazł się w tzw. hat-tricku Kaczyńskiego. Prezes PiS, podczas sobotniej konwencji wyborczej w Lublinie, zapowiedział osiągnięcie poziomu 3000 złotych na koniec 2020 roku. Trzy lata później będzie to już 4000 złotych. Tymczasem obecnie najniższa płaca wynosi 2250 złotych brutto.
We wtorek rząd zrobił pierwszy krok w kierunku realizacji obietnicy. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ws. wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2020 roku, które przedłożyła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Przyjęcie projektu zakłada, że pensja minimalna wzroście z planowanych 2450 zł do 2600 złotych od początku przyszłego roku. Oznacza to, że będzie stanowić 49,7 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia za pracę w 2020 roku. Rozporządzenie zakłada również wzrost minimalnej stawki godzinowej w Polsce. Rząd przesunął granicę z 16 zł do 17 zł za godzinę.
Morawiecki o propozycjach dla małych firm
Premier Mateusz Morawiecki podjął temat minimalnego wynagrodzenia podczas wizyty w Zakładzie Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego Agros Nova w Łowiczu, w woj. łódzkim. Szef rządu zauważył, że najniższa pensja w Polsce wzrośnie o 350 złotych w porównaniu z obecnym, czyli o 15,6 proc.
Morawiecki zapowiedział również ulgi dla małych firm. W tym kontekście przytoczył propozycję ustalenia wysokości składki na ubezpieczenie najmniejszych przedsiębiorców w oparciu o dochód, a nie przychód.
-Około 1 mld zł, które dzisiaj wpływają do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zostanie przeznaczone na zmniejszenie stawek ZUS-owskich proporcjonalne do dochodów, do pewnego poziomu – zapowiedział premier.
Źródło: KPRM, wMeritum.pl