W Moskwie doszło do kuriozalnej demonstracji rosyjskiej młodzieży. Młodzi Rosjanie zażądali od państw zachodnich, w szczególności USA i Wielkiej Brytanii, by zaprzestały dostarczania broni Ukrainie. Powód? Giną od niej rosyjscy żołnierze.
Młodzi Rosjanie zgromadzili się przed ambasadami Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w Moskwie. Żądali, żeby zachodnie kraje zaprzestały wysyłania broni do Ukrainy. Podczas protestu trzymali transparenty ze zdjęciami rosyjskich żołnierzy, którzy zostali ranni podczas inwazji.
Czytaj także: Rosjanie zamknęli Most Krymski! Władze półwyspu i ich rodziny potajemnie uciekają?
Demonstracja odbyła się pod hasłem „w obronie ludności cywilnej Donbasu”. Mieli oni rzekomo ucierpieć na skutek działań Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosjanie zarzucili Ukraińcom stosowanie broni zakazanej międzynarodowymi konwencjami, choć nie wspomnieli ani słowem o tym, że broni fosforowej, czy termobarycznej używają w rzeczywistości wojska rosyjskie.
„Wyobraź sobie, jak wiele osób starszych, kobiet i dzieci zostało dotkniętych. Spójrz na te plakaty, dowody okrucieństwa i braku skrupułów ukraińskich nazistów. Nigdy ich nie zapomnimy ani nie wybaczymy!” – krzyczeli protestujący Rosjanie.
Źr. twitter