Tarcza antyrakietowa zainstalowana w Deveselu (Rumunia) przez Stany Zjednoczone została oficjalnie uznana za operacyjną. W uroczystościach wziął udział m.in. sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oraz przedstawiciele rumuńskich i amerykańskich władz. Wydarzenie to spotkało się z negatywną reakcją ze strony Rosji.
Rumuńska konstrukcja to kolejny element programu europejskiej części tarczy antyrakietowej, który został zainicjowany w 2009 roku. W skład systemu wchodzi bateria pocisków SM-3. Natomiast radar wykrywania i śledzenia pocisków balistycznych zainstalowano w Turcji. Oba elementy są przyłączone do systemu dowodzenia i kontroli w amerykańskiej bazie w Ramstein (Niemcy).
Uroczystości, których gospodarzem była Rumunia, spotkały się z odpowiedzią Rosjan. Władze tego kraju skrytykowały uruchomienie tarczy antyrakietowej. Moskwa traktuje to jako „bezpośrednie zagrożenie”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
To jest dla nas bezpośrednie zagrożenie (…) wszystko to jest w stu, dwustu, trzystu, tysiącu procentach skierowane przeciwko nam. To nie Iran, lecz Rosja i jej zdolności odstraszenia nuklearnego są celem
– powiedział przewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej Władimir Komojedow. Dodał również:
Jesteśmy w stanie pokonać ten system antyrakietowy. Zwiększymy nasze zdolności obronne, zwłaszcza w rejonie Arktyki rozmieszczając tam systemy przechwytywania(rakiet).
Jednak przedstawiciele NATO deklarują, że tarcza – a konkretnie jej europejska część – nie jest wymierzona w Rosję. Ma ona za zadanie bronić państw Sojuszu przed ewentualnym zagrożeniem pociskami rakietowymi dalekiego zasięgu z Iranu. Ponadto strona amerykańska przekonuje, że tarcza oprócz tego, że ma charakter czysto obronny, jest również bezsilna w stosunku do rosyjskiego arsenału międzykontynentalnych rakiet balistycznych.
Jens Stoltenberg zapewnił, że obrona przeciwrakietowa „nie podważa ani nie osłabia rosyjskiego strategicznego potencjału odstraszania nuklearnego”.
Czytaj także: Doradca Węgier ds bezpieczeństwa: Ochrona granic pozostaje nadal ważnym aspektem
źródło: rmf24.pl
fot. wikimedia/andreistroe
