Ryszard Petru planuje częściej zabierać głos w debacie publicznej. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” odniósł się do obecnej polityki rządu PiS i programu Rodzina 500 plus. Skrytykował także pomysły zawarte w Polskim Ładzie.
Ryszard Petru jakiś czas temu zniknął z życia politycznego. I chociaż nie chce tego zmieniać, to zamierza częściej zabierać głos w sprawach publicznych. W ostatnim czasie poinformował ufundowaniu i założeniu think tanku o nazwie Instytut Myśli Liberalnej.
W swoim komunikacie, założyciele think tanku stwierdzili, że chcą prowadzić działalność badawczą i edukacyjną na temat między innymi funkcjonowania gospodarki wolnorynkowej. „Chcemy wzmocnić głos, którego dziś, w czasie populistycznych obietnic, rozdawnictwa oraz zadłużania nie tylko budżetu i podatników, ale nawet przyszłych pokoleń, tak bardzo brakuje” – czytamy.
I właśnie do kwestii rozdawnictwa i inflacji Ryszard Petru odniósł się w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. „Ludzie mają prawo być zmęczeni tym rozdawnictwem, jest olbrzymia inflacja, w USA toczy się już debata, że te wielkie wydatki publiczne będą jeszcze bardziej nakręcały inflację, co zjada nasze dochody” – stwierdził.
Ryszard Petru negatywnie odniósł się również do pomysłów zawartych w Polskim Ładzie. Jego zdaniem, przełożą się one na wyższe obciążenia dla przedsiębiorców i, co za tym idzie, wzrost cen. „Firmy pracują dla zysku. Wyższe podatki oznaczają wyższe ceny wielu towarów, usług – choćby usług, które otrzymujemy od restauracji, fryzjerów” – mówił.
Były polityk nie ukrywał też, że nie zmienił zdania w kwestii świadczenia Rodzina 500 plus. „500 plus nie może być dla osób zamożnych, powinno być tylko w formie bonu i tylko dla pracujących. Nie można go zabrać z dnia na dzień, bo ludzie się do tego przyzwyczaili, włączyli te środki do domowego budżetu. Nie można jednak zachęcać ludzi do tego, aby z powodu 500 plus odchodzili z pracy” – stwierdził.
Czytaj także: Trzaskowski: „Rozmawiałem sam z Tuskiem, niepokoi się o kondycję opozycji”
Żr.: Rzeczpospolita