Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował na antenie Polsat News, że następuje duży wzrost nowych zakażeń. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to już więcej o 10,5 proc.
Andrusiewicz uspokaja, choć wzrosty nadal są spore. „Widzimy, że wzrosty zaczynają się stabilizować. Po okresie w którym mieliśmy 60-70 proc. tydzień do tygodnia, dzień do dnia, dzisiaj, porównując wtorek do wtorku mamy w granicach 10,5 proc. wzrostu” – mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
„Wzrosty nadal są, ale widzimy, że coraz wolniej przybiera ta fala. Zbliżamy się do jej szczytu. Widzimy to też po testowaniu. Tak jak wcześniej liczba przeprowadzonych testów zdecydowanie rosła z dnia na dzień, tak w tej chwili tych testów mamy stabilną liczbę w granicach 10-13 tys. i nie ma zbyt dużych wzrostów” – powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Czytaj także: Owad ukąsił ją w stopę. Konieczna była reanimacja!
Andrusiewicz poinformował również, że zespoły ratownictwa medycznego nie odnotowują obecnie gwałtownego wzrostu liczby zakażonych osób transportowanych do szpitali. „To około 200-300 osób” – dodał.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał, że w szpitalach przebywa obecnie około 2200 osób. „Pod kątem zajętości łóżek covidowych te wzrosty również są coraz mniejsze. Nie wykluczone, że nie dojdziemy nawet do granicy zajętych 4-5 tys. łóżek” – mówił. „Pod respiratorami mamy w granicach 40 osób. Większość zakażonych pacjentów wymaga jedynie lekoterapii, nie tlenoterapii” – dodał.
Źr. Interia