Mimo iż dopiero dwa lata istniejemy na mapie patriotycznych organizacji, to opis naszego portfolio mógłby obdzielić kilka większych od nas instytucji – mówi w wywiadzie z naszym portalem Sebastian Kaleta, prezes Stowarzyszenia „Młodzi dla Polski”.
Cezary Bronszkowski: Stowarzyszenie „Młodzi dla Polski” istnieje już dwa lata. Skąd w ogóle wziął się pomysł na założenie takiego stowarzyszenia?
Sebastian Kaleta: Dwa lata temu powstała organizacja studencka na UW, stowarzyszenie powstało później, jako rozwinięcie prawnej formy naszego działania (stowarzyszenie może działać i działa także poza UW), jednak za początek działalności naszego środowiska uznajemy powołanie środowiska Młodych dla Polski na Uniwersytecie Warszawskim. Uznaliśmy, że działając na uczelni w różnych środowiskach, a jednocześnie często dzieląc podobne poglądy, nie mamy jako młodzi patrioci naturalnego miejsca, w którym postawy propaństwowe można kształtować w sposób nas satysfakcjonujący. Uczelnia jest ku temu idealnym miejscem, gdyż to jest publiczna sfera, w której jako studenci spełniamy najwięcej czasu. Można powiedzieć, że w akademickiej mozaice UW Młodzi dla Polski to dziś patriotyczna twarz uczelni. I o to nam chodziło, by z jednej strony budować wspólnotę w oparciu o hasła i wartości, które są nam bliskie, a z drugiej strony poprzez działalność publiczną dawać świadectwo temu, że takie wartości w dzisiejszym świecie mogą być dobrym rozwiązaniem dla młodych osób.
Jesteś jego prezesem oraz założycielem od czasu powstania. Minęło już trochę czasu odkąd rozpoczęliście swoją działalność. Co przez ten czas udało Wam się zrobić?
Pozwolę sobie nie wymieniać wszystkich naszych projektów, myślę, że mimo iż dopiero dwa lata istniejemy na mapie patriotycznych organizacji, to opis naszego portfolio mógłby obdzielić kilka większych od nas instytucji. Pokrótce, nasze 2 lata to 35 otwartych debat, konferencji, niekiedy bardzo głośnych, szczególnie w ramach projektów Hyde Park lub RING, czy rokroczne spotkania o podziale polskiej prawicy. Dzięki naszych staraniom w ubiegłym roku na UW zagościł premier Węgier Viktor Orban, a ponadto wśród gości naszych spotkań możemy wymienić liderów wszystkich dużych środowisk politycznych, jak Panów Zbigniewa Ziobrę, Jarosława Gowina, Krzysztofa Szczerskiego, prof. Piotra Glińskiego czy Krzysztofa Bosaka. Ponadto 3 razy zorganizowaliśmy koncert piosenek Jacka Kaczmarskiego. W ostatnim roku położyliśmy nacisk na dwie akcje historyczną. Pierwsza to bardzo głośna i póki co prowadzona z sukcesem akcja budowy pomnika rotmistrza Pileckiego w Warszawie, a druga to równie głośna akcja edukacyjna „Upominamy się o Was”. Ponadto współpracujemy z licznymi stowarzyszeniami i fundacjami. Do wielu naszych akcji zapraszamy właśnie zaprzyjaźnione stowarzyszenia i zawsze cenimy sobie taką współpracę.
Skupiacie wokół siebie głównie studentów. Samorządy jakich uniwersytetów z Wami współpracują?
Na każdej uczelni, na której są Młodzi dla Polski dobre relacje z władzami uczelni oraz organami Samorządu Studentów to jedna z podstawowych zasad działalności. W związku z tym, że studiowałem na UW oraz tam przez rok byłem Prezesem MdP najwięcej doświadczeń mam związanych ze współpracą właśnie z tą uczelnią. Samorząd Studentów UW bardzo blisko współpracuje z MdP szczególnie w sferze upamiętniania twórczości Jacka Kaczmarskiego. Już trzeci raz wspólnie w tym roku organizujemy w okolicach rocznicy śmierci poety, koncert jego utworów. Ponadto jako organizacja studencka UW możemy korzystać z infrastruktury uczelnianej. Dlatego wspomniałem tutaj o dobrych relacjach z władzami. Jako członek społeczności akademickiej UW musimy na każdym kroku pamiętać, że w naszych działaniach nie reprezentujemy tylko swojej organizacji, ale również uczelnię. Myślimy, że odpowiedzialnie podchodzimy do tego rodzaju problemów, dlatego póki co bez większych problemów prowadzimy swoją działalność. Jednocześnie pragnę dodać, że MdP działa także na innych uczelniach, na UJ, na UŚ, na Uniwersytecie w Białymstoku oraz UKSW i tam także taka współpraca układa się prawidłowo.
Często organizujecie debaty na tematy polityczne, ale nie tylko. Jak przedstawia się frekwencja? Pojawiają się też ludzie starsi, którzy wiek studencki już dawno przekroczyli?
Oczywiście im bardziej kontrowersyjny temat, tym lepsza frekwencja. Na frekwencje na swoich spotkaniach nie narzekamy, a wręcz często jesteśmy nią pozytywnie zaskoczeni. Nie raz na naszych dyskusjach politycznych sale pękały w szwach. Co istotne, zdecydowana większość gości, to młodzi ludzie. Oczywiście przychodzą na takie spotkania także osoby starsze, jednak są w wyraźnej mniejszości. To znajduje swoje uzasadnienie w tym, że informujemy o naszych działaniach tam gdzie możemy, a zazwyczaj są to media społecznościowe i uczelnia, czyli naturalne miejsca aktywności młodych ludzi. Pełne sale na takich spotkaniach jak np. o polskiej prawicy, czy Marszu Niepodległości to dowód na to, że duża część studentów oprócz obowiązkowych wykładów lubi spędzać czas na auli w celu uczestniczenie w debacie publicznej.
Zmieniając temat. Już niedługo wybory do Parlamentu Europejskiego. Czy według Ciebie partie takie jak Kongres Nowej Prawicy i Ruch Narodowy, mają szansę przebić się przez próg wyborczy i namieszać w europejskiej polityce?
Z wymienionej dwójki sondaże w obecnej chwili bardziej skłaniają do tezy, że KNP ma większe szanse na przekroczenie progu wyborczego niż RN. Przy niskiej frekwencji i przy dobrze prowadzonej kampanii Januszowi Korwin-Mikkemu może udać się wejść do PE. Jednak nie jestem przekonany czy takie zdarzenie będzie miało wpływ na europejską politykę.
Nie myślisz o tym by przekształcić „Młodych dla Polski” w partię polityczną? Macie w swoich szeregach wielu młodych, inteligentnych ludzi, którzy mogli by coś zmienić na polskiej scenie politycznej.
Kompletnie o tym nie myślimy. Młodzi dla Polski to idea skierowana na wewnętrzny rozwój w celu realizowania zdobytych na uczelni kompetencji dla dobra Polski. Jest nam miło, kiedy ktoś dostrzega, iż w naszym środowisku znajdują się wartościowe osoby. Jestem przekonany, że niejedna z nich nie tylko w polityce, ale np. w mediach czy innych sferach dzięki działalności w MdP zmieni kształt polskiego życia publicznego na lepsze. Przygoda w MdP ma młodych aktywistów patriotycznych nauczyć współpracy, odpowiedzialności, ale jednocześnie dać bagaż niezbędnych doświadczeń w dalszych działaniach publicznych. Ponadto Młodzi dla Polski to grupa przyjaciół, która wspiera siebie nawzajem w innych niż tylko działalność publiczna sprawach. Nie boimy się mówić o polityce, jej oceniać, a także uczestniczyć poprzez kierowanie różnych postulatów. Jednak pozostając przy obecnej formule stowarzyszenia działającego na uczelniach. Jeśli nasi członkowie chcą rozwijać się poprzez aktywność w partiach politycznych, mogą i często to robią. Jednocześnie mogą liczyć na pomoc innych członków Młodych dla Polski.
A teraz zupełnie z innej beczki. Wiem, że prywatnie interesujesz się sportem. Jaki Twoim zdaniem byłby idealny lek na lepszą grę naszych Orłów Nawałki?
To prawda, piłka nożna to jeden z moich ulubionych sportów i przedmiot zainteresowań zawodowych, ponieważ jako prawnik staram się specjalizować w kierunku prawa sportowego. Nie mogąc obserwować „szatni” zespołu ciężko ocenić dlaczego gra wygląda tak, a nie inaczej. Nie mam wątpliwości, że pierwszy raz od kilku lat nasza reprezentacja może liczyć na kilku graczy europejskiego oraz światowego formatu, jednak idą za tym wyniki najgorsze od lat. Tak jak miliony polskich kibiców chciałbym zobaczyć lepiej grającą reprezentację. Trener musi obudzić w zawodnikach chęć wygrywania, znaleźć system w których będą się najlepiej czuli na boisku. Dzisiaj nie możemy zauważyć ani jednego, ani drugiego.
Na zakończenie jeszcze słówko o przyszłości „MdP”. Jakie macie plany? Gdzie widzisz stowarzyszenie w ciągu kolejnego roku działalności?
W najbliższym czasie chcemy rozwijać prowadzone przez nas projekty, czyli organizować równie interesujące debaty, a także pilotować powstawania pomnika rotmistrza Pileckiego w Warszawie. Ponadto chcemy jeszcze mocniej rozwinąć akcję „Upominamy się o Was”. W głowie mamy kilka innych pomysłów. Na pewno do realizacji wszystkich przydadzą się kolejni wolontariusze, dlatego zapraszam do współpracy, najlepiej poprzez wstąpienie do środowiska Młodych dla Polski.
Dziękuje bardzo za rozmowę.