Wkrótce we Wrocławiu odbędzie się protest przeciwko Telewizji Polskiej i w obronie demokracji. Jak się okazuje, głównym organizatorem jest 17-letni Franek Broda. Prywatnie jest to siostrzeniec Morawieckiego i były działacz młodzieżówki PiS.
Siostrzeniec Morawieckiego zachęca w sieci do udziału w proteście. „Stańmy w obronie demokracji. Pokażmy, że nie zgadzamy się na to, aby telewizja publiczna, która jest opłacana za pieniądze obywateli, była tubą propagandową partii rządzącej.” – pisze Broda.
Czytaj także: Spychalski zdenerwował Kierwińskiego. Gorąco w „Woronicza 17” [WIDEO]
Czytaj także: Spychalski zdenerwował Kierwińskiego. Gorąco w \"Woronicza 17\" [WIDEO]
„Tu nie chodzi o poglądy, a o sprawiedliwość. Więc bez względu na to, za jaką partią polityczną jesteś, przyjdź i protestuj z nami. Telewizja publiczna ma być dla obywateli a nie dla jednego ugrupowania.” – pisze siostrzeniec Morawieckiego. „Mam zamiar zmienić postrzeganie ludzi na politykę, a także stworzyć Polskę, która jest dla każdego. Nie jest to proste zadanie, ale jestem tu dla was i liczę na waszą pomoc.” – informuje.
Franek Broda przyznał, że jak dotąd ani jego matka Anna, ani jej brat premier Morawiecki nie komentowali jego działalności. „Proszę, by w to co robię nie angażować członków mojej rodziny, choć zdaję sobie sprawę, że moja postawa może im się bardzo nie spodobać.” – apeluje siostrzeniec Morawieckiego.
Czytaj także: Karczewski: „Hołownia zaczął kampanię i ją zakończył”
17-latek dawniej działał w młodzieżówce PiS, ale zdecydował się opuścić jej szeregi. „Działałem wcześniej w młodzieżówce PiS, ale obserwując, to co się dzieje w kraju w ostatnich miesiącach postanowiłem z niej wystąpić.” – poinformował siostrzeniec Morawieckiego. Protest odbędzie się w sobotę 15 lutego o godzinie 16:00.
Źr. wprost.pl