W porannym programie TVP „Woronicza 17” nie mogło zabraknąć tematu burzliwej debaty wokół zmian w przepisach dotyczących sądownictwa. Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Dudy przedstawiał swoje stanowisko, co bardzo rozgniewało Marcina Kierwińskiego z PO.
„Jeżeli chodzi o KE stoimy na stanowisku takim, że jesteśmy otwarci na rozmowy, możemy rozmawiać, (…) ale kwestie wymiaru sprawiedliwości są naszymi wyłącznymi kompetencjami.” – stwierdził Spychalski. „My z Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym się nie wycofamy. Ona jest potrzebna, dobra, ale przede wszystkim jest oczekiwana przez obywateli po to, aby takie sprawy, które radykalnie obniżają prestiż wymiaru sprawiedliwości, wyłapywać.” – podkreślił.
Czytaj także: Karczewski: „Hołownia zaczął kampanię i ją zakończył”
Czytaj także: W ten sposób TVP relacjonuje finał WOŚP! \"Woronicza 17\" jednak na żywo i z serduszkami Orkiestry [WIDEO]
„Przez 25 lat wolnej Polski system dyscyplinarny wśród sędziów realnie nie istniał. Nie było oczyszczania się środowiska sędziowskiego.” – przekonywał Spychalski. „Jeżeli pan sędzia Juszczyszyn twierdzi, że jest ponad prawem i prawo go nie obowiązuje, zaprasza do swojego gabinetu przedstawicieli mediów (…) to wydaje mi się, że on przestał być sędzią, a stał się sędziowskim celebrytą.” – stwierdził rzecznik prezydenta.
Wtedy przerwał obecny w studiu Marcin Kierwiński z PO. „A za co go zawiesili! Za co? Niech pan powie!” – pytał rozgniewany. „Panie pośle proszę spokojnie wodę dopić.” – odparł Spychalski. „Ja panu nie przerywałem. Spokojnie słuchałem pana wypowiedzi, które w większości mijały się z prawdą.” – mówił rzecznik.
Czytaj także: Kempa kpi ze Śmiszka: „Kandydatka na pierwszą damę”
„Nie mi oceniać to, czy Izba Dyscyplinarna orzeka dobrze czy źle. Izba Dyscyplinarna SN orzeka na podstawie przepisów powszechnie obowiązujących. (…) Tak działa państwo prawa, a Wy chcecie doprowadzić do tego, żeby państwo działało w ten sposób, że to sędziowie będą orzekali, co jest prawem, a co nim nie jest, kto jest sędzią, a kto nim nie jest, co jest zwykłą sędziokracją. To jest obraza konstytucji i obraza konstytucyjnych uprawnień prezydenta.” – powiedział Spychalski.
Źr. wPolityce.pl; tvp.info; twitter