Polskie służby namierzyły zabójcę młodego polskiego żołnierza Mateusza Sitka. Taką informację podał serwis RMF24.
Mateusz Sitek to młody polski żołnierz, który zginął podczas obrony polskiej granicy przed szturmem migrantów. Jeden z nich dźgnął go nożem umieszczonym na kiju. 21-letni sierżant trafił do szpitala, jednak po kilku dniach zmarł.
Serwis rmf24.pl podaje, że dzięki śledztwu, które opierało się m.in. na analizie nagrań z momentu ataku, służby namierzyły mordercę młodego Polaka. Znany jest jego wizerunek i trwa namierzanie podejrzanego.
Wiadomo, iż podejrzany o zabójstwo to Syryjczyk, który aktualnie przebywa na terytorium Białorusi. Mężczyzna miał uciec w głąb tego sąsiadującego z Polską kraju. – Możliwe, że po ujawnieniu informacji o zidentyfikowaniu go, napastnik ucieknie z Białorusi do Syrii albo innego kraju Bliskiego Wschodu. Pojmanie go tam przez polskie służby, a później postawienie przed sądem paradoksalnie może być łatwiejsze – podaje serwis rmf24.pl.
Tożsamość mężczyzny udało się ustalić również na podstawie przesłuchań migrantów, którzy dostali się do Polski. – Wykorzystano także informatorów z grup migranckich, które aktualnie przebywają na Białorusi. Dzięki temu dokładnie wiadomo, kim jest mężczyzna – czytamy.