Wstrząsający materiał o nieprawidłowościach w domu opieki, wyemitowany w „Uwaga!” TVN, został przygotowany bez należytej weryfikacji doniesień informatorów. Sąd Najwyższy, który w piątek wydał wyrok w tej sprawie, podkreślił również, że podczas tworzenia materiału dziennikarz działał niestarannie – poinformował portal wirtualnemedia.pl.
Rozpatrywana przez Sąd Najwyższy sprawa dotyczy dwóch reportaży autorstwa Martyny Aftyki, które wyemitowano w programie „Uwaga” TVN (marzec i kwiecień 2013 roku). Dotyczyły one traktowania staruszków w podwarszawskim domu opieki społecznej.
Przypomnijmy, że z nagrań zarejestrowanych przez informatorów dziennikarki wyłaniał się obraz dręczonych, maltretowanych staruszków. Widać na nich m.in. przywiązywanie osób starszych do kaloryfera, do łóżek oraz znęcanie się nad nimi. Poza tym z reportażu wynikało, że w domu są przepełnione pokoje, a do potrzebujących pomocy medycznej nie wzywa się często karetki, tylko po to, by przedłużać pobyt w ośrodku i dzięki temu zarobić dodatkowe pieniądze.
Kulisy powstania materiału
Właścicielka sfilmowanego domu spokojnej starości broniła się, twierdząc, że materiały przedstawiające szokujące kulisy traktowania pensjonariuszy zostały spreparowane przez jej byłych pracowników. Powodem miała być okazja do zemsty.
Pomiędzy autorką reportażu, a właścicielką ośrodka szybko powstał konflikt. W końcu kobieta zdecydowała się pozwać TVN za naruszenie jej dóbr osobistych, domagając się przeprosin i 100 tys. zł zadośćuczynienia.
Spór przeniósł się do sądu
Jak pisze portal wirtualnemedia.pl już w trakcie procesu wersję właścicielki ośrodka zaczynały potwierdzać kolejne dowody. Okazało się m.in., że nagrania ukazujące złe traktowanie staruszków zostały przygotowane przez dwójkę pracowników domu starości. Dzień po emisji nagrań w TV, osoby te zrezygnowały z pracy, z zamiarem otwarcia własnego domu opieki.
Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że reportaże naruszały dobra osobiste właścicielki. Na podstawie wyroku TVN miał wyemitować przeprosiny i zapłacić 50 tys. zadośćuczynienia. W październiku 2016 roku Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok, usuwając z treści przeprosin zwrot „piecza była sprawowana w sposób prawidłowy”.
Sąd Najwyższy
10 lutego portal Wolters Kluwer poinformował, że Sąd Najwyższy wydał wyrok w sprawie reportażu. Podtrzymał poprzednie orzeczenia zarządzając wykreślenie zwrotu „pensjonariusze podczas pobytu w domu opieki nie doznali jakiegokolwiek uszczerbku”.
Sąd Najwyższy podkreślił, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki (właścicielki ośrodka), ponieważ dziennikarz działał niestarannie. Poza tym sędzia sprawozdawca przyznał, zwrócił uwagę, że pojawiła się uderzająca dysproporcja pomiędzy tym co mówili informatorzy w pierwszym telefonie do TVN, a tym co wyemitowała i komentowała autorka, przedstawiając ośrodek jako miejsce maltretowania osób starszych.