Kobiecy futbol nadal musi walczyć ze stereotypami, a piłkarki zarabiają wielokrotnie mniej niż piłkarze – przypomina Sylwia Spurek. Eurodeputowana Wiosny uważa, że należy to zmienić. Na jej wpis odpowiedziało setki internautów, w tym redaktor naczelny „Newsweek Polska” Tomasz Lis.
Piłka nożna kobiet jest zdecydowanie mniej popularna, niż jej „męski” odpowiednik. Jedną z konsekwencji tego stanu rzeczy są kolosalne różnice w zarobkach piłkarzy i piłkarek. Temat ten powrócił za sprawą meczu, którego stawką było mistrzostwo Polski w futbolu kobiecym.
Ostatecznie tytuł powędrował do Górnika Łęczna, który wygrał decydujące spotkanie z Medykiem Konin 2:0. Finałowe spotkanie rozegrano na stadionie w Łęcznej przy kilkusetosobowej widowni. Na trybunach zasiadł m.in. prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Spurek: Kobiecy futbol nadal musi walczyć ze stereotypami
W przeddzień spotkania o meczu zrobiło się głośno za sprawę wpisu byłej zastępczyni Rzecznika Praw Dziecka, a obecnie eurodeputowanej Wiosny Sylwii Spurek. Na jej koncie pojawił się wpis, który przypominał o nierównych wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn grających w piłkę nożną. Spurek zasugerowała, że należy to zmienić.
„Kobiecy futbol nadal musi walczyć ze stereotypami, a piłkarki zarabiają wielokrotnie mniej niż piłkarze. Czas to zmienić. Dziś walka o mistrzostwo Polski w futbolu kobiecym pomiędzy Górnikiem Łęczna na Medykiem Konin – kibicuję Wielkopolankom!” – napisała eurodeputowana. Dodała również link do artykułu o kobiecym futbolu.
Burza w komentarzach
Wpis wywołał wielką dyskusję. Większość internautów usiłowała przekonać eurodeputowaną, że problem nie ma podłoża dyskryminacyjnego, lecz wiąże się bezpośrednio z ekonomią i zainteresowaniem medialnym, jakie budzą mecze mężczyzn.
„Ale tyle co Ronaldo czy tyle co Messi? Ustawowo to trzeba załatwić” – napisał Tomasz Lis. „To by była ujma straszna, gdyby piłkarka zarabiała tyle co Ronaldo lub Messi, prawda?” – odpowiedziała mu dziennikarka Wiktoria Beczek. Lis nie poddał się i wyjaśnił, że w piłce nożnej płacami rządzą sponsorzy i dochody z transmisji. „Żadna, jak tylko ściągnie na trybuny tylu widzów, da klubom tylu sponsorów oraz zapewni telewizjom takie same dochody z transmisji” – podkreślił.
Podobnych komentarzy było więcej. Niektórzy próbowali obrócić sytuację w żart, wskazując zawody, w których to mężczyźni zarabiają zdecydowanie mniej niż kobiety. „Proszę o walkę o zarobki modeli, którzy zarabiają wielokrotnie mniej niż modelki” – czytamy w jednym z komentarzy.
Źródło: Twitter, lm.pl