Komisja Europejska stwierdziła, że Starbucks i Fiat Finance będą musiały zapłacić za działania mające na celu unikanie płacenia wyższych podatków. Obydwa koncerny będą musiały zapłacić po 20 – 30 milionów euro.
Od czerwca 2014 roku Komisja Europejska sprawdzała operacje finansowe prowadzone przez Starbucksa i Fiata, po doniesieniach o rzekomych nielegalnych działaniach firm przy zastosowaniu ulg podatkowych w Holandii i Luksemburgu.
Wstępne decyzje podatkowe, sztucznie zaniżające dochody firm i przez to umożliwiające płacenie niższych podatków, są nielegalne
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
– powiedziała komisarz do spraw konkurencji Margrethe Vestager.
Komisja uznała, że ulgi podatkowe, których udzielił Luksemburg i Holandia są niedozwolone, przez co przedsiębiorstwa będą zmuszone do zwrotu podatku urzędom skarbowym.
W przypadku Starbucksa chodzi o palarnię kawy, która ma swoją siedzibę w Holandii, natomiast Fiat posiada w Luksemburgu swój bank wewnętrzny. Z szacunków podanych przez Deutsche Welle wynika, że Fiat Finance zapłacił w zeszłym roku niecałe 400 tysięcy euro podatku korporacyjnego, a Starbucks nieco ponad pół miliona euro. Komisja Europejska stwierdziła, że rzeczywiste zyski firm mogą być nawet 20-krotnie wyższe niż te, które oba przedsiębiorstwa deklarowały.
Margrethe Verstager stwierdziła, że takie działania są niezgodne z „unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy publicznej”.
Sprawa wyszła na jaw po publikacji tzw. LuxLeaks. W wyniku dziennikarskiego śledztwa ustalono, że setki globalnych korporacji korzysta z tzw. firm-córek, które służą do przekierowania przychodów do państw o niższych podatkach.
Komisja Europejska jednocześnie prowadzi dochodzenie sprawie podobnych praktyk m.in. przeciw firmie Amazon.com i Apple.