Wstrząsająca tragedia, do której doszło w powiecie międzychodzkim wciąż szokuje opinię publiczną. Jedną z ofiar był 22-letni Patryk G.
W wyniku podwójnego morderstwa zginęli Patryk G. oraz Iwona M. Sprawca to najprawdopodobniej 24-letni Marcin W., który początkowo był poszukiwany przez policję, a następnie sam oddał się w ręce funkcjonariuszy.
Morderca najpierw zamordował 22-letniego Patryk G. w Muchocinach, a następnie udał się do domu, w którym mieszkała Iwona M. Kobietę zabił z zimną krwią na oczach dziecka. Marcin W. nie przyznaje się do winy.
– Śledztwo obejmuje podejrzenie podwójnego zabójstwa. Są podejrzenia co do poczytalności podejrzanego. Do marca tamtego roku przebywał w zakładzie psychiatrycznym. Dwukrotnie przedłużano jego pobyt w Pabianicach w szpitalu psychiatrycznym – informuje poznańska prokuratura.
22-letni Patryk G. nie żyje. Poruszające słowa o młodym mężczyźnie
„Super Express” dotarł do szefowej Patryka G., młodego mężczyzny, który został brutalnie zamordowany. Kobieta nie może uwierzyć w to, co się wydarzyło. Na temat nieżyjącego już mężczyzny wypowiada się w samych superlatywach.
Okazuje się, że chłopak był utalentowanym grafikiem komputerowym. W firmie odpowiadał za projektowanie koszulek reklamowych, kubków i innych gadżetów promocyjnych. Kobieta, szefowa Patryka G., podkreśla, że „potrafił też pięknie rysować”.
Kobieta bez ogródek przyznaje również, że Patryk G. „był perełką” całej firmy. Te słowa mówią więc wszystko o tym, jak ceniono go w miejscu pracy. Szefowa dodaje jednak, że Patryk był dość skrytą osobą. – Czasami trzeba było z niego wyciągać pewne sprawy – mówi kobieta i podkreśla, że mężczyzna nigdy nie skarżył się, aby miał jakichkolwiek wrogów.
Kiedy doszły ją słuchy, że Patryk G. został z zimną krwią zamordowany, kobieta pojechała pod jego dom. – Wciąż nie mogę uwierzyć, że to się wydarzyło – powiedziała.