Według informacji jakie przedstawił francuski premier – Manuel Valls, na krótko przed Euro 2016 miało dojść do próby zamachu we Francji. Jak się okazuje, takie ryzyko istniało także w trakcie trwania samej imprezy.
Udaremniliśmy pewną liczbę ataków w ostatnich miesiącach. Jeden miał mieć miejsce tuż przed Euro i mógł okazać się zabójczy
– poinformował Valls.
Czytaj także: Grduszak dla wMeritum.pl: Zamachy w Paryżu były tylko manifestacją możliwości fundamentalnych islamistów
Również w trakcie trwania rozgrywek miały miejsce najprawdopodobniej dwie próby zamachów. Według „Le Figaro” jedna w noc poprzedzającą finał imprezy. Zgodnie z oczekiwaniami, we Francji przedłużono stan wyjątkowy. Zadecydowało o tym Zgromadzenie Narodowe, które uwzględniło sugestię prezydenta – Françoisa Hollande, by trwał on dłużej o kolejne 6 miesięcy. O tym pisaliśmy tutaj.
Ciężko jest wypowiedzieć te słowa, ale moim obowiązkiem jest to zrobić. Będą kolejne zamachy i zginą kolejni niewinni ludzie. Nie możemy przyzwyczaić się do tego horroru, ale musimy nauczyć się żyć z zagrożeniem
– stwierdził Manuel Valls
Źródło: wprost.pl/espnfc.com
Fot. Wikimedia/Jackolan1