Donald Tusk przerwał medialne milczenie. Były premier, na antenie radia TOK FM, zabrał głos w sprawie niedawnych rewelacji portalu „Politico”. Amerykański serwis internetowy opublikował artykuł, w treści którego, powołując się na słowa Radosława Sikorskiego, sugeruje, że były premier otrzymał od Władimira Putina propozycję rozbioru Ukrainy.
Nowy szef Rady Europejskiej długo nie komentował sprawy związanej z wypowiedzią Radosława Sikorskiego. Na antenie radia TOK FM postanowił jednak przerwać milczenie.
Pamięć ludzka bywa omylna. Spotkania z przywódcami największych państw zapadają w pamięci lepiej niż rutyna dnia. Chciałbym przerwać spekulacje – wydaje mi się, że Radosław Sikorski w swojej drugiej konferencji prasowej powiedział wszystko, co trzeba powiedzieć. Po tym niefortunnym wywiadzie do „Politico”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W tym miejscu warto przypomnieć jak wyglądała druga konferencja prasowa Radosława Sikorskiego. Były szef MSZ zachował się w jej trakcie kuriozalnie oświadczając, że „zawiodła go pamięć”, a do spotkania Putin-Tusk jednak nie doszło.
Sikorski zamknął sprawę. Jeśli chodzi o spotkania międzynarodowe, to nieprzypadkowo ludzkość wynalazła coś takiego jak dyplomacja. A w polityce pierwszą zasadą jest jak najwięcej wiedzieć, jak najmniej mówić. Powściągliwość, a często milczenie jest złotem, ale nie po to, by ukrywać. (…) Na żadnym ze spotkań z Putinem tego typu propozycja nie padła.
– dodał Donald Tusk.
Były premier zapewnił, że wszystkie spotkania z przedstawicielami innych państw były odpowiednio dokumentowane. Ponadto, o każdej z takich rozmów miał wiedzieć ówczesny prezydent Lech Kaczyński.
Te materiały są w dyspozycji odpowiednich służb i urzędników. Nie było spotkań w cztery oczy w Moskwie. Było spotkanie w tzw. wąskim gronie (cztery na cztery i pięć na pięć). To, że niektóre publiczne wypowiedzi i stanowisko rosyjskie nabierało niepokojącej tonacji było przedmiotem rozmaitych spekulacji i spotkań. Nie mam powodu, by kwestionować ostateczne wyjaśnienie Radosława Sikorskiego. Pewna zbitka doświadczeń, sygnałów i rozmów, a potem „flesz”, z tego są kłopoty.
Donald Tusk odniósł się również do przyszłości Radosława Sikorskiego. Ostatnio w mediach pojawiły się bowiem informacje o rozmowie Ewy Kopacz z byłym szefem polskiego rządu. Nieoficjalnie mówiło się, że w trakcie tej wymiany zdań dyskutowano o tym czy były szef MSZ nadal powinien piastować funkcję marszałka Sejmu.
Saldo dokonań Radosława Sikorskiego – szczególnie w kontekście jego działalności dyplomatycznej – jest z całą pewnością dodatnie. To, że Europa i cały świat tak jednoznacznie wspiera Ukrainę, gdy jest obiektem agresji, to w dużej mierze zasługa polskiej polityki i osobiście Radosława Sikorskiego. Gdy kładę na szali to, co osiągnął i to, co zepsuł, to saldo jest dodatnie. (…) Milczenie bywa złotem. Czasem trzeba je przerwać, gdy jest zbyt wymowne. To ostrzeżenie dla Sikorskiego, ale nie przekreślałbym go.
Kto mówi prawdę? Czy Radosław Sikorski zmieniający zdanie w obliczu medialnych nacisków jest postacią wiarygodną?
źródło: TOK FM, wpolityce.pl
Fot. Wikimedia/Mateusz Włodarczyk