Pan Harold Baggott uważnie śledzi rozwój motoryzacji od… niemal stu lat. 101-latek uczył się jeździć należącym do mleczarza Fordem T, gdy miał 10 lat. Teraz miał okazję zasiąść za kierownicą Mustanga Mach-E.
Pan Harold Baggott kurs na prawo jazdy ukończył w 1936 roku, jednak samochodem uczył się jeździć sześć lat wcześniej. Po raz pierwszy zasiadł wówczas za kierownicą służącego do rozwożenia mleka Forda T. Przez lata stał się posiadaczem ponad 20 Fordów, wśród których można wymienić takie legendy jak Eight Popular czy Ford Anglia. Jego rodzina łącznie zgromadziła aż 140 maszyn tej marki, które wykorzystuje w biznesie turystycznym.
Teraz brytyjski oddział Forda postanowił sprawić 101-latkowi niespodziankę. Dostarczył mu dwa samochody – pochodzącego z 1915 roku Forda T oraz najnowszego Mustanga Mach-E. Emeryt nie krył radości, gdy mógł przejechać się tymi maszynami i porównać, jak przez niemal stulecie zmieniła się motoryzacja.
Pan Harold Baggott przyznaje, że chciał zobaczyć, w jaki sposób będą jeździć jego prawnuki. „Od 10. roku życia podtrzymuję swoje zainteresowanie motoryzacją, a dziś interesuje mnie przejście na samochody elektryczne po wycofaniu przez rząd silników spalinowych, do których jestem przyzwyczajony” – powiedział. „Powspominałem sobie swoje historyczne jazdy Modelem T i zobaczyłem, co ma do zaoferowania przyszłość. To było ekscytujące móc zasiąść za kierownicą tego, czym, jak się spodziewam, będą jeździć moje prawnuki” – dodał.
Czytaj także: Cristiano Ronaldo wraca do Manchesteru United. Transfer potwierdzony
Żr.: YouTube/amazing films, Auto Świat