Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podjęła decyzję o otwarciu archiwów, w których znajdują się dokumenty NKWD i KGB. Dokumenty te zostaną przekazane ukraińskiemu Instytutowi Pamięci Narodowej.
Zawartość archiwów to dokumenty sowieckich służb specjalnych z lat 1917- 1991. Ich udostępnienie może rzucić nowe światło na wiele niewyjaśnionych momentów w historii. Jak mówił jeszcze w maju prezes polskiego Instytutu Pamięci Narodowej, Łukasz Kamiński, otwarcie na Ukrainie archiwów NKWD i KGB może mieć znaczenie przełomowe dla badaczy obszaru byłego ZSRR, głównie Polski i Ukrainy.
– Proces dekomunizacji jest ważnym etapem oczyszczenia służby bezpieczeństwa z pozostałości i dziedzictwa systemu sowieckiego – powiedział Wasyl Hrycak, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Dodał również, że dokumenty radzieckich służb bezpieczeństwa chce poznać coraz więcej osób, w tym wielu cudzoziemców.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
– Mam nadzieję, że inne organy, które przechowują dokumenty służb aparatu represyjnego ZSRR, pójdą za przykładem SBU i także jej udostępnią – mówił z kolei prezes ukraińskiego IPN, Wołodymyr Wiatrowycz.
Ukraińskie archiwa zawierają mnóstwo dokumentów dotyczących działalności NKWD i KGB. Ich upublicznienie może rzucić nowe światło na wiele spraw. Tylko w centralnym archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy można znaleźć 180 tysięcy tomów akt z tego rodzaju dokumentami. W archiwach regionalnych jest ich ponad 700 tysięcy.
Czytaj także: Polacy nieobecni przy ekshumacji polskich żołnierzy na Ukrainie?