Ukraiński wiceminister Taras Kaczka w skandaliczny sposób wypowiedział się o protestach polskich rolników. Po tym, jak niedaleko granicy doszło do wysypania ukraińskiego zboża, Kaczka oskarżył polskich rolników, że wkrótce zaczną… „zabijać Ukraińców”.
Polscy rolnicy protestują w całej Polsce przeciwko forsowaniu unijnego Zielonego Ładu i zalewaniu polskiego rynku produktami rolno-spożywczymi agroholdingów z Ukrainy. W Dorohusku demonstranci wysypali zboże z ukraińskich ciężarówek. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Tymczasem w wyjątkowo skandaliczny sposób sprawę skomentował ukraiński wiceminister gospodarki i handlu Taras Kaczka. Jak ocenił, Warszawa i Kijów znalazły się na rozdrożu, a jedynym ratunkiem może być „usunięcie wszystkich blokad i zapewnienie bezpieczeństwa ukraińskich ładunków w Polsce”.
„Albo będziemy się bać przemocy, która niszczy już nie tylko handel polsko-ukraiński, ale i Trójkąt Lubelski – bo zniszczono zboże, które miało trafić na Litwę – albo w końcu zreflektujemy się i zaczniemy rozmawiać jak dorośli” – napisał ukraiński wiceminister.
„W przeciwnym razie jutro Mekler (Rafał Mekler – jeden z organizatorów protestów branży przewoźników) i jego banda zaczną zabijać Ukraińców za to, że są oni Ukraińcami. Niestety, nie jest to spekulacja. Miesiąc temu Polska wspominała zabójstwo prezydenta Gdańska z powodu nienawiści na tle politycznym” – napisał Kaczka.
Przeczytaj również:
- Protestujący rolnicy weszli na spotkanie z Tuskiem. „Sytuacja jest bardzo zła”
- Awantura na spotkaniu z Tuskiem. Kobieta w czerwonym swetrze nie wytrzymała. Tusk: proszę odejść
- Odszedł z nowych „Wiadomości” niedługo po podpisaniu umowy. Teraz przerywa milczenie i mówi wprost
Źr. dorzeczy.pl