Papież Franciszek reaguje na epidemię koronawirusa w Europie Główne uroczystości Wielkiego Tygodnia w Watykanie odbędą się bez „fizycznej obecności wiernych” – poinformowała Prefektura Domu Papieskiego.
Kryzys epidemiologiczny w Europie spowodował, że konieczne jest ograniczenie większych zgromadzeń. W związku z zagrożeniem dla wiernych, Watykan zdecydował, że uroczystości Wielkiego Tygodnia pod przewodnictwem papieża Franciszka odbędą się bez fizycznego udziału wiernych. Decyzję ogłosiła Prefektura Domu Papieskiego.
„Z uwagi na obecny międzynarodowy kryzys stanu zdrowia, wszystkie uroczystości liturgiczne Wielkiego Tygodnia odbędą się bez udziału pielgrzymów” – czytamy w komunikacie. Autorzy informują, że uroczystości będzie można śledzić za pośrednictwem mediów, na oficjalnej stronie Vatican News.
Poinformowano również, że do 12 kwietnia audiencje generalne Ojca Świętego oraz „Anioł Pański” dostępne są jedynie za pośrednictwem mediów. W komunikacie nie podano dodatkowych informacji na temat przebiegu konkretnych uroczystości np. Drogi Krzyżowej.
Módlmy się dziś razem za tych, którzy swoją pracą zapewniają funkcjonowanie społeczeństwa: w aptekach, supermarketach, w transporcie, za służby porządkowe, za wszystkich tych, którzy pracują, aby życie społeczne mogło toczyć się dalej. https://t.co/NrR3LKhpKY
— Papież Franciszek (@Pontifex_pl) March 15, 2020
Uroczystości Wielkiego Tygodnia ograniczone z uwagi na międzynarodowy kryzys epidemiologiczny
Decyzja watykańskich organów jest podyktowana poważną sytuacją w Europie, a zwłaszcza we Włoszech. W sobotę zanotowano tam blisko 2800 nowych zakażeń koronawirusem, a 175 osób zmarło. Włoskie władze poinformowały, że od początku wybuchu epidemii potwierdzono ponad 21 tys. przypadków zainfekowania. Obecnie ok. 7,5 tys. chorych przebywa w placówkach medycznych. Służby podały, że odnotowano 500 wyzdrowień.
Coraz poważniejsza jest także sytuacja w Hiszpanii. W kraju tym zanotowano już 6391 przypadków koronawirusa, 195 osób zmarło. Z wielką liczbą zarażonych zmagają się także Niemcy, gdzie odnotowano ponad 5 tys. przypadków.
Eksperci zwracają jednak uwagę na bardzo niski współczynnik śmiertelności w tym kraju – do tej pory zmarło tylko 9 osób. Wytłumaczeniem może być dobrze przygotowana służba zdrowia, dostępność specjalistycznego sprzętu i wysoki poziom świadczonych usług.
Inaczej stosunek ten wygląda we Francji. Wirusa stwierdzono tam u prawie 4,5 tys. osób, zmarło 91. Prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że kraj znajduje się „na samym początku epidemii”.
Źródło: vaticannews.va, euractiv,pl