Donald Trump i jego administracja prowadzą od wielu tygodni twardą grę, także wobec Unii Europejskiej. Prezydent USA grozi Europie sankcjami, a przy okazji obrywa się też Polsce. Jakie rady dla Polski ma były prezydent Lech Wałęsa? Jego zdaniem należy skupić się na… Europie.
Donald Trump i jego współpracownicy szybko dali do zrozumienia, że nie zamierzają bawić się w dyplomatyczne „półśrodki”. Jaskrawym tego przykładem jest strategia negocjacyjna ws. pokoju na terytorium Ukrainy.
Zarówno prezydent Trump, jak i wiceprezydent JD Vance i sekretarz stanu USA Marco Rubio niezwykle ostro wypowiadali się o Ukrainie. Jednocześnie podkreślali, że chcą doprowadzić do pokoju z Rosją. Teraz jednak, po wtorkowym spotkaniu w Arabii Saudyjskiej, perspektywa zmieniła się i zaczynają wywierać presję na Rosję, zwracając uwagę, na to, że Ukraina deklaruje wolę pokoju oraz zawieszenia broni.
Lech Wałęsa ma radę dla władz Polski: Zignorowałbym go, trzeba go unikać
Przy okazji konfliktu i burzliwych negocjacji udziela się też Elon Musk. Ostatnio amerykański miliarder pozwolił sobie na niewybredne komentarze pod adresem Radosława Sikorskiego, którego nazwał „małym człowiekiem” tylko dlatego, że szef MSZ poinformował o konsekwencjach grożenia wyłączeniem Starlinków na Ukrainie.
Dziwna taktyka USA dotyczy także stosunków amerykańsko-europejskich. Trump już otwarcie grozi wprowadzeniem ceł na liczne towary. Sytuacji przygląda się z niepokojem były prezydent Lech Wałęsa. W rozmowie z „Super Expressem” zwrócił uwagę na to, jak nowa administracja traktuje Europę.
– Róbmy swoje, nie zajmujmy się i nie przejmujmy Muskiem. Ja się nim nie przejmuję. Zignorowałbym go, trzeba go unikać. To człowiek, który nic nie znaczy – powiedział były prezydent.
– Zajmijmy się budowaniem relacji i więzi w Europie, stawiajmy na Europę, zerwijmy relacje z Trumpem, a twórzmy bezpieczeństwo Europy i silne sojusze tutaj, w Europie – dodał.