Problemy gospodarcze Wenezueli wyglądają bardzo poważnie. W celu ratowania wiarygodności w oczach inwestorów, władze tego kraju zdecydowały się poszerzyć zakres aktywów zaliczanych do rezerw walutowych.
Bank centralny Wenezueli poinformował w swoim komunikacie, iż krajowe rezerwy zostaną wzbogacone o diamenty oraz inne kamienie szlachetne, a także „łatwo wymienialne” waluty zagraniczne. Standardowo rezerwy składają się z instrumentów finansowych wyemitowanych przez rządy i instytucje finansowe, złota, a także SDR-ów, które emituje Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
W ciągu ostatnich trzech lat poziom wenezuelskich rezerw spadł aż o 28 procent. Obecnie kraj dysponuje rezerwami o wartości 21,7 mld dolarów.
Czytaj także: Wenezuela będzie zmuszona sprzedać rezerwy złota? 7,2 mld USD do spłaty w tym roku
Czytaj także: Niemiecki budżet bez deficytu w 2015 roku
Przyczyną ciężkiej sytuacji finansowej Wenezueli nie są już wyłącznie skrajnie socjalistyczne rozwiązania wprowadzane przez władze. Swoje piętno odciska spadająca w szybkim tempie cena ropy. Wpływy ze sprzedaży tego surowca równają się ponad 90 procentom dochodów dolarowych osiąganych przez Wenezuelę. Dzięki tym pieniądzom sprowadzane są najważniejsze towary, jak choćby leki czy żywność.
Spadające dochody wymuszają obniżkę wydatków państwa, stąd też prezydent Nicolas Maduro ogłosił ich obcięcie o 20 procent. Jak sam stwierdził, cięcia skupią się na „nieproduktywnych” wydatkach publicznych, natomiast osoby korzystające np. z zasiłków mogą spać spokojnie. Taka retoryka wydaje się nie być przekonująca dla Wenezuelczyków, bowiem poparcie dla Maduro spadło do poziomu 24,5% i jest aż o sześć procent niższe niż we wrześniu. Z kolei aż 85 procent mieszkańców Wenezueli uważa, że sprawy idą w złym kierunku.
Czytaj także: OECD: Stagnacja w strefie euro zagraża globalnej gospodarce
W takiej sytuacji coraz realniejsze wydaje się bankructwo kraju. Aż 19 procent wynosi obecnie oprocentowanie obligacji rządowych zapadających w 2027 roku. Prawdopodobieństwo bankructwa Wenezueli szacowane jest obecnie na 85 procent.
Zdaniem analityków banku Barclays gospodarka Wenezueli w 2014 roku skurczy się o 4,4 procent. Słabo wyglądają także prognozy na dwa kolejne lata – spadki mają sięgnąć 6,2% w 2015 roku oraz 1,5% rok później.
Sytuację gospodarczą w Wenezueli dodatkowo komplikuje bardzo wysoka inflacja, która obecnie wynosi ponad 60 procent w skali roku.
Źródło: Bankier.pl
Fot: Wikimedia