Prezydencki projekt obniżenia wieku emerytalnego został zaakceptowany przez Sejm. Propozycję Andrzeja Dudy poparło 262 posłów, przeciw opowiedziało się 149, a 19 wstrzymało się od głosu.
W grudniu ubiegłego roku odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, która miała przywrócić możliwość przechodzenia na emerytury w wieku 60 lat (kobiety) i 65 (mężczyźni). W środę propozycja prezydenta została zaakceptowana przez Sejm. Dotychczas wiek emerytalny wynosił 67 lat i nie był zależny od płci. Jego podnoszenie odbywało się stopniowo.
Jak zapewnił wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, Stanisław Szwed, dobrowolność przechodzenia na emeryturę po osiągnięciu wieku emerytalnego zostanie zachowana. Dodał również, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie musiał poinformować przyszłego emeryta o wysokości emerytury, by ten mógł zdecydować według swojej woli. Nawet po przejściu na emeryturę będzie można dorabiać.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
Została odrzucona poprawka klubu Kukiz’15, który chciał możliwość przechodzenia na emeryturę ze względu na staż pracy: 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. PSL pragnął, by w ustawie znalazł się zapis, dzięki któremu rolnicy po spełnieniu odpowiednich warunków mogliby przechodzić na emeryturę w wieku 55 lat (kobiety) i 60 (mężczyźni) do końca 2022 r. – obecnie mogą to zrobić do końca 2017 r. – jednak propozycja została odrzucona.
Odrzucenie poprawek rekomendowała Komisja polityki społecznej. Premier Beata Szydło zapewniła, że Polskę stać na obniżenie wieku emerytalnego.
Czytaj także: Zobacz, które samorządy wspierają „Gazetę Wyborczą”. Setki tysięcy złotych dla Agory
Źr.: interia.pl
Fot. Wikimedia/Katarzyna Czerwińska