Maja Włoszczowska zdobyła srebrny medal mistrzostw świata w kolarstwie górskim w Pietermaritzburg w RPA. Złoty wywalczyła mistrzyni olimpijska Francuzka Julie Bresset, która wyprzedziła Polkę o 5 s.
Czytaj także: Mistrzostwa Europy: jutro półfinały !
Po ubiegłorocznej kontuzji, która wyeliminowała Polkę z walki o olimpijski medal nie ma już śladu. Po dobrych występach w Pucharze Świata, Maja Włoszczowska świetnie zaprezentowała się w najważniejszych zawodach sezonu, zdobywając tytuł wicemistrzowski.
Polka od początku była w kilkunastoosobowej grupie zawodniczek, które uzyskały nad resztą znaczną przewagę. Grupa ta z kilometra na kilometr jednak się kurczyła, z czasem czołówka liczyła już zaledwie dwie zawodniczki: Francuzkę i Polkę . Przez ponad pół godziny przed metą jechały tylko we dwie, zmieniając się na prowadzeniu. W końcówce jako pierwsza jechała Bresset, Polka była tuż za nią. Mistrzyni olimpijska z Londynu zaatakowała na ostatnim, stromym zjeździe przed metą. Włoszczowska rzuciła się w pogoń, ale rywalka nie popełniła żadnego błędu i bez problemu utrzymała pierwsze miejsce. Na ostatniej prostej przed metą Polka jeszcze próbowała ją dogonić, ale nie udało się. Na trzecim miejscu dojechała Ester Suess ze Szwajcarii.
Źródło: sportowefakty.pl
Foto: Piotr Matyga/ WikiCommons