Resort nauki zażądał złożenia natychmiastowych wyjaśnień od rektora Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu. W zeszłym tygodniukrytyczną ocenę Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych nazwał on „nieporozumieniem albo przekrętem”.
Rektor Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu prof. Zbigniew Łukasik, odniósł się w ubiegłym tygodniu do wyników ewaluacji działalności wydziałów uczelni. Stwierdził wówczas, że zły wynik uczelni to „wielkie nieporozumienie albo wielki przekręt”.
Tylko jeden wydział radomskiej uczelni otrzymał od Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych ocenę B, wszystkie pozostałe wydziały otrzymały natomiast najgorszą ocenę C.
Czytaj także: Ustawa 2.0: Co czeka studentów? Przedstawiamy najważniejsze zmiany
W związku z tą wypowiedzią Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zwróciło się z prośbą do prof. Łukasika o „natychmiastowe złożenie wyjaśnień, na jakiej podstawie formułuje powyższą opinię” – informuje resort nauki w przesłanym PAP komunikacie prasowym.
„Twierdzenie, że +zła ocena to nieporozumienie albo przekręt+ jest naruszeniem dobrego imienia zarówno ewaluatorów, jak również Komitetu Ewaluacji Jednostek Naukowych” – czytamy w komunikacie. – „Jeżeli według rektora prof. Zbigniewa Łukasika krytyczna ocena działalności większości wydziałów uczelni przez Komitet Ewaluacji Jednostek Naukowych to wyraz +przekrętu+, powinien niezwłocznie przedstawić dowody na nieprawidłowości i przedłożyć je odpowiednim organom” – dodaje ministerstwo.
Jak podkreśla resort nauki, ocena działalności wydziałów przeprowadzana była przez ponad 180 niezależnych ewaluatorów oraz Komitet Ewaluacji Jednostek Naukowych. Ocenę przeprowadzono na podstawie informacji zawartych w złożonych przez wydziały ankietach. Prawdziwość ankiet – jak czytamy w oświadczeniu – dodatkowo potwierdzał kierownik każdej jednostki, oświadczając, że wszystkie informacje zawarte w ankiecie złożonej w systemie teleinformatycznym oraz dołączonych do niej skanach dokumentów są zgodne ze stanem faktycznym i dokumentacją dostępną w jednostce.
Resort nauki odniósł się również do stwierdzenia prof. Łukasika, że „ministerstwo nauki wydawało zarządzenia działające wstecz”. MNiSW nie uznało tej opinii za zasadną, ponieważ przyjęte kryteria oceny działalności naukowej są od dawna znane i stosowane w środowiskach nauki, a „ministerstwo podjęło jedynie wysiłek sparametryzowania tych ocen, aby stały się one bardziej obiektywne”.
„Bardzo podobny system, oparty na ocenie niemal takich samych, wybranych wyników badań naukowych i prac rozwojowych, został przyjęty przez Ministerstwo w poprzedniej kategoryzacji i stosowany był od roku 2012” – podkreśla rzecznik prasowy resortu nauki Katarzyna Zawada.