Zmiany w TVP będą bardzo duże. Ma to oczywiście związek z dojściem do władzy nowej ekipy z Donaldem Tuskiem na czele. Dziennikarze telewizji publicznej prawdopodobnie nie zamierzają się jednak poddać „bez walki”.
TVP czeka prawdziwa rewolucja. Nowy rząd Donalda Tuska planuje wprowadzić w telewizji publicznej radykalne zmiany. Chodzi przede wszystkim o roszady kadrowe, ale również zmianę nazw niektórych programów czy całych kanałów, jak TVP Info.
Okazuje się jednak, że – według niektórych doniesień – dziennikarze TVP nie zamierzają poddać się „bez walki”. – I ci doradcy, te gorące głowy, czyli funkcjonariusze z Placu Powstańców, gdzie siedzibę ma TVP Info, naprawdę rozważają wariant okupacji swojej siedziby, przykuwania się do kaloryferów – powiedział w rozmowie na antenie TOK FM były poseł Lewicy i członek Rady Mediów Narodowych, Marek Rutka.
Głos w tej sprawie zabrał też Michał Marszał z Tygodnika NIE, który zamieścił wymowne InstaStories. Wynika z niego, że – według jego informacji – dziennikarze TVP Info zamierzają przeprowadzić relację na żywo z siłowego przejęcia TVP.
W TVP wprowadzono już nocne dyżury dziennikarzy w godzinach od 23 do 8 rano. Operatorzy i reporterzy mają być w ten sposób gotowi do przeprowadzenia relacji na żywo z próby siłowego przejęcia TVP.