Marsz Niepodległości nie podoba się niektórym artystom. Wojciech Mann przyznał wprost, że jest zaniepokojony pewnym zjawiskiem, z którym – jego zdaniem – mamy do czynienia 11 listopada. Z resztą, nie tylko w Polsce. – To jest bardzo groźne! – alarmuje.
11 listopada w całej Polsce organizowane są uroczyste obchody związane ze Świętem Niepodległości. W Warszawie, jak co roku, odbywa się Marsz Niepodległości. Pochód ten stał się już niemal tradycją związaną z upamiętnianiem odzyskania niepodległości przez nasz kraj.
Tegoroczny marsz rozpoczął się od zbiórki o godz. 14.00 przy rondzie Dmowskiego. Nieco później uczestnicy ruszyli w stronę Stadionu Narodowego przemierzając aleje Jerozolimskie. Na stadionie będą miały miejsce przemówienia i koncerty.
Wojciech Mann ostro o Marszu Niepodległości. Jest zaniepokojony tym zjawiskiem
Fakt, że pochód kolejny raz przechodzi ulicami Warszawy nie wszystkim się podoba. Ostatnio skrytykował go Wojciech Mann. Popularny dziennikarz muzyczny w ostry sposób podsumował to wydarzenie w programie „Dzień dobry TVN”. – Do furii doprowadza mnie bezmyślność ludzi, którzy dają upust… Nie wiem, czemu. Jakimś swoim kompleksom? Frustracjom? Nienawiści do innych? – pytał retorycznie Mann.
W jego opinii zjawisko ideologicznego skrętu w prawo widoczne jest nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach europejskich. – Patrząc na to, co się teraz dzieje, to przechodzimy bardzo poważne bóle poporodowe, od tylu lat, które minęły. Zresztą cała Europa przechodzi jakieś drgawki populistyczno-prawicowe. To jest bardzo groźne! – zastrzegł.