Za nami już wszystkie mecze fazy grupowej na tegorocznych mistrzostwach świata w Katarze. Wiele zespołów żegna się z turniejem, tak jak Urugwaj, który pomimo wygranej w ostatnim meczu nie zdołał awansować. Po meczu kamery uchwyciły, jak wściekły urugwajski piłkarz Edinson Cavani po prostu zdemolował ekran VAR.
Urugwaj do ostatniej chwili mógł awansować do 1/8 finału, ale koniecznie musiały zaistnieć określone warunki. Potrzebna była wygrana nad Ghaną, co udało się osiągnąć. Kluczowy jednak okazał się wynik równoległego spotkania Korei Południowej z Portugalią.
Gdyby Koreańczycy stracili punktu, to dałoby awans Urugwajowi. Korea zdołała jednak wygrać. Sytuacja się skomplikowała, bo Urugwaj i Korea miały taką samą liczbę punktów, a co więcej identyczny bilans bramek. W tej sytuacji decydowała regułą fair play, czyli liczba żółtych i czerwonych kartek. W tym względzie górą byli Koreańczycy i to oni awansowali.
Czytaj także: Michniewicz przed meczem z Francją: „Ich słabe strony? Nie znalazłem”
Urugwajczycy nie kryli wściekłości po meczu. Tym bardziej, że w ich ocenie sędzia nie podyktował należnego rzutu karnego, bo ich zdaniem faulowany był urugwajski piłkarz. Wykorzystanie karnego zmieniłoby bilans bramkowy i dało awans do kolejnej fazy.
Po meczu urugwajski piłkarz Edinson Cavani dał upust swojej wściekłości. Schodząc do szatni zdemolował ekran VAR. Zachowanie piłkarza zostało nagrane przez kibica, a następnie trafiło do sieci.
Źr. wpolityce.pl; twitter