Andrzej Olechowski, jeden z trzech założycieli Platformy Obywatelskiej, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” skrytykował swoją dawną partią. Przyznał, że PO łączy jedynie władza i jeżeli ta formacja nie wypracuje programu oraz idei, to po prostu się rozpadnie.
Olechowski odniósł się do warszawskiej afery reprywatyzacyjnej oraz do Hanny Gronkiewicz-Waltz, która znalazła się pod ostrzałem mieszkańców, radnych oraz mediów. Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz pociągnie PO na dno? W myślach wspieram panią prezydent. Jestem warszawiakiem i widzę, jak to miasto rozwinęło się za jej rządów. To jest dobra prezydentura, również w opinii warszawiaków, którzy trzykrotnie głosowali na Gronkiewicz-Waltz i byli przeciwko jej odwołaniu w referendum – powiedział.
Dalsza część wypowiedzi nie jest już jednak tak przychylna HGW. Olechowski twierdzi bowiem, że cała sprawa jest „niejasna i bulwersująca”. Dodał również, że jeżeli prezydent Warszawy straci swoje stanowisko, może to oznaczać koniec PO. Tylko władza scala Platformę. Jeśli ta partia nie wypracuje programu, idei, spoiwa, to się rozleci. Dzisiaj PO jest partią pustą ideowo – oznajmił.
Współzałożyciel PO dodał również, że reprywatyzacja jest tylko wierzchołkiem góry lodowej, ponieważ jego była partia ma na sumieniu o wiele więcej „wieloletnich błędów i zaniechań”.
źródło: Rzeczpospolita
Fot. Flickr/PlatformaRP