Zdalne nauczanie przejdzie do historii? – Nie ma na horyzoncie żadnych przeszkód, które by uniemożliwiały naukę stacjonarną – ocenił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek na antenie RMF FM.
Dane z Ministerstwa Zdrowia sygnalizują stopniowy spadek liczby nowych zakażeń koronawirusem. Stąd też nie dziwi, że w mediach coraz częściej pojawiają się pytania o zniesienie obostrzeń.
Temat ten pojawił się w programie „Sedno sprawy” Radia Plus, gdzie gościł rzecznik rządu Piotr Müller. – Jeżeli taka tendencja by się potwierdzała, to w marcu możemy mówić o luzowaniu obostrzeń, jak daleko idących, to już trudno powiedzieć na ten moment – oświadczył.
Rzecznik rządu przypomniał, że wciąż obowiązują m.in. limity dla imprez masowych. Wyraził jednak nadzieję, że już w przyszłym miesiącu rozpocznie się stopniowe zdejmowanie restrykcji. Wszystko zależy jednak od rozwoju sytuacji epidemicznej.
Do wątku znoszenia restrykcji odniósł się także minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który pojawił się dziś rano na antenie RMF FM. – Myślę, że tak, że to było ostatnie zdalne nauczanie – oświadczył, odpowiadając na pytanie Roberta Mazurka.
-Nie ma na horyzoncie żadnych przeszkód, które by uniemożliwiały naukę stacjonarną, ale przypomnę, że uczniowie w tym roku szkolnym mieli dużo więcej szczęścia, niż w poprzednim roku, bo 90 do 95% czasu, spędzili na nauce stacjonarnej – powiedział Przemysław Czarnek.
?@CzarnekP (@MEIN_GOV_PL)w #RozmowaRMF: Myślę, że to była ostatnia nauka zdalna, nie ma na horyzoncie żadnych przeszkód, które uniemożliwiałyby naukę stacjonarną. Ta nauka zdalna, która się kończy, była incydentem @RMF24pl pic.twitter.com/ubdqhjHPYA
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) February 21, 2022