Rafał Ziemkiewicz stanowczo zareagował na apel abp Stanisława Gądeckiego. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprosił o zorganizowanie 21 listopada ogólnopolskiej zbiórki na rzecz osób, które utknęły na polsko-białoruskiej granicy.
Kościół w Polsce od początku kryzysu apeluje o pomoc zgromadzonym przy granicy polsko-białoruskiej migrantom. W ostatnim czasie apel w tej sprawie wystosował abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konfederacji Episkopatu Polski zaapelował, by „bez uszczerbku dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej i jej obywateli osobom potrzebującym okazać naszą solidarność”. Poprosił również, by w najbliższą niedzielę 21 listopada zorganizować ogólnopolską zbiórkę funduszy na rzecz osób, które utknęły na granicy.
Na apel ostro zareagował miedzy innymi Rafał Ziemkiewicz. Publicysta w nagraniu na YouTube stwierdził, że „to jest skandaliczne”, ponieważ „każda złotówka wydana na polepszenie bytu tych ludzi sprawi, że będzie ich więcej, a polscy żołnierze znajdą się w trudniejszej sytuacji”.
Ziemkiewicz wprost nie zgadza się, by jego ofiara miała wspierać działania prowadzone przez Aleksandra Łukaszenkę. „Teraz nie, szlaban, sorry księże arcybiskupie, ale jeżeli moja ofiara ma posłużyć wspieraniu agresji Aleksandra Łukaszenki na Polskę i powiększeniu hord najeźdźców, którym stawia czoła teraz polska policja, Straż Graniczna, polscy żołnierze, polska obrona terytorialna, to nie, po prostu nie” – dodał.
Czytaj także: Białoruscy żołnierze przestają udawać? „Są coraz agresywniejsi”
Żr.: YouTube