Kamper wjechał na przejazd kolejowy wprost pod nadjeżdżający pociąg. Siła uderzenia okazała się tak wielka, że osoby podróżujące samochodem wypadły na zewnątrz. Jedna osoba nie żyje, druga walczy o życie.
Tragiczne sceny rozegrały się ok godziny 8:40 – informuje Interia. Przejazd znajduje się na odcinku linii kolejowej pomiędzy Kowalewem Pomorskim i Turznem w Gronówku, niedaleko za stacją Kamionki Jezioro.
Kamper, którym podróżowała 67-latków, wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Niestety kobieta zginęła na miejscu. „Siła uderzenia była tak duża, że pasażerowie znaleźli się poza pojazdem” – przekazał Polsat News mł. kpt. Tomasz Sobański z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
„Przejazd był niestrzeżony, znajdował się tam znak stop. Prawdopodobnie kierujący kamperem go nie zauważył” – dodał strażak. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pociągiem Polregio podróżowało 45 osób. Żadna z nich nie odniosła obrażeń. Ruch linii kolejowej Olsztyn-Toruń wstrzymano. Utrudnienia potrwają kilka godzin.
Przeczytaj również:
- Bijatyka na deptaku w centrum miasta. Nie żyje Gruzin
- Kibice z Hajfy nazwali Polaków „mordercami”. Teraz znów zabrali głos
- Sikorski ocenił gesty Trumpa przy Putinie. „Rosyjskie media są w euforii”
Źr. Polsat News; Interia