W ostatnim czasie po raz kolejny wzrosła aktywność superwulkanu Yellowstone. Jak informuje „Daily Mail”, drgania o sile 1,5 oraz 1,8 w skali Richtera pojawiały się wielokrotnie, nawet w ciągu zaledwie kilku godzin.
To nie pierwszy raz, gdy naukowcy obserwują wzmożoną aktywność superwulkanu Yellowstone, który położony jest na terenie jednego z najsłynniejszych amerykańskich parków narodowych. Już w lutym bieżącego roku dochodziło do analogicznych zjawisk, a teraz się powtarzają. Nic więc dziwnego, że część amerykańskiego społeczeństwa wydaje się przerażona aktywnością wulkanu.
Z kolei eksperci uspokajają, że tego typu zjawiska nie są niczym niezwykłym i zdarzają się tygodnie, gdy odnotowuje się nawet kilkadziesiąt niewielkich trzęsień ziemi na terenie wulkanu. Przyznają jednak, że ewentualna erupcja spowodowałaby wydobycie takiej ilości wulkanicznego pyłu, że stanowiłby on zagrożenie dla klimatu na całej planecie. Ostatni wybuch superwulkanu Yellowstone miał jednak miejsce 631 tysięcy lat temu.
W ciągu roku na terenie Parku Narodowego Yellowstone odnotowuje się nawet do 3 tysięcy trzęsień ziemi. W większości przypadków są one mało odczuwalne, jednak zdarzają się również silniejsze. W 1959 roku ziemia zatrzęsła się tutaj z siłą 7,3 stopni w skali Richtera.
Czytaj także: Wyślij swoje imię do słońca: NASA rusza z nietypową akcją