Papież Franciszek spotkał się na uniwersytecie w Campobasso z pracodawcami i ludźmi świata pracy. Mówił o priorytecie człowieka nad zyskami i problemach bezrobotnych.
Czytaj także: Francuscy duchowni łamią prawo kościelne. Błogosławią homozwiązki
Ojciec Święty stwierdził, że walkę z kryzysem należy zacząć od edukacji i właściwego wykształcenia. Odwołał się do słów młodego rolnika, który zaznaczał, że praca w jego branży wymaga ukończenia odpowiedniej szkoły.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Następnie papież przywołał świadectwo młodej matki, która godzi pracę i obowiązki domowe oraz obawia się o swoje zatrudnienie, gdyż oczekuje kolejnego dziecka. Zdaniem Franciszka stworzenie warunków, w których można łączyć życie rodzinne i zawodowe jest humanitarne i tym powinien kierować się system ekonomiczny. Zasadniczą rolę odgrywa w tym wolna od pracy niedziela.
– W tym kontekście pojawia się także kwestia pracy w niedzielę, która dotyczy nie tylko wierzących, ale wszystkich, jako decyzja etyczna. Jest to owa przestrzeń bezinteresowności, którą tracimy. Pytanie brzmi: czemu chcemy dać pierwszeństwo? Niedziela wolna od pracy za wyjątkiem niezbędnych usług oznacza, że priorytetem nie są kwestie ekonomiczne, ale ludzkie, bezinteresowność, relacje niekomercjalne, lecz rodzinne, przyjacielskie, dla wierzących relacja z Bogiem i ze wspólnotą. Być może nadszedł czas, aby zapytać, czy praca w niedzielę jest prawdziwą wolnością – mówił Ojciec Święty.
Papież zwrócił też uwagę na problem bezrobocia.
– Problem polega na tym, że nie przynosimy chleba do domu, a to odbiera nam godność! Największym problemem nie jest, głód, ale poszanowanie ludzkiej godności! – głosił Franciszek.
Czytaj także: Stowarzyszenie egzorcystów formalnie uznane przez Watykan