„Państwo prawa służy obywatelom i chroni je przed niebezpieczeństwami” – pisze Paweł Zastrzeżyński, który opublikował na portalu telewizjarepublika.pl „List otwarty do Premier Beaty Szydło ws. niebezpieczeństw związanych z transmisjami na żywo na YouTube”. Zauważa w nim potrzebę kontroli YouTube…
Publicysta i dokumentalista Paweł Zastrzeżyński w liście otwartym do premier Beaty Szydło opublikowanym na portalu telewizjarepublika.pl wypowiedział się na temat niebezpiecznych – jego zdaniem – relacji na żywo umieszczanych na YouTube. Poza tym zaapelował o zajęcie się tym problemem.
„Polskie stara się dbać o rozwój swoich młodych obywateli. To jest bezsprzeczne i bezdyskusyjne. Dlatego z wielką troską należy traktować nowe zagrożenia, które uderzają w młodych ludzi” – napisał Zastrzeżyński.
Czytaj także: Gural trafi do więzienia? Są pierwsze akty oskarżenia dla patostreamerów
Jego zdaniem relacje na żywo stają się coraz bardziej popularnym zjawiskiem w internecie. Szczególnie liczną grupą odbiorców są młodzi ludzie w wieku 18-24 lata. „Ta grupa staje się odizolowana od społecznego przekazu zawartego i transmitowanego przez masowe środki komunikacji społecznej (prasa, radio i telewizja)” – zauważa Paweł Zastrzeżyński.
Pisze także, że ta przestrzeń staje się w niektórych miejsca zanarchizowana i niektóre osoby wykorzystują to do szerzenia własnego kodeksu postępowania. Promują wartości, które stoją w sprzeczności z obowiązującymi w naszym społeczeństwie normami. Zastrzeżyński podaje jako przykład relację streamera z 14 lipca, w której wywoływano duchy.
„Przy olbrzymiej widowni (użytkownicy YouTuba to 5,5 miliona osób) przede wszystkim młodzieży i co istotne dzieci, szargali imię śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, katastrofy smoleńskiej, a zwłaszcza świętości wynikającej z tradycji 1000 letniego chrztu Polski, tego olbrzymiego dziedzictwa. Urazili też uczucia religijne!” – pisze publicysta.
Biorąc pod uwagę liczne zagrożenia, publicysta apeluje o przeciwdziałanie temu zjawisku. posługuje się przy tym argumentacją odnoszącą się do wydarzeń, z których wyrósł później faszyzm.
„Trzeba to przerwać! Można zrobić odniesienie do historii, gdy młodzież w Niemczech wybijała szyby i malowała swastyki, z tego wyrósł faszyzm. Dziś takim zagrożeniem i nowym zalążkiem trzeciego totalitaryzmu po faszyzmie i komunizmie może być bezpośrednio okultyzm i anarchia. Jesteśmy już świadkami tego w ostatnich wydarzeniach za naszą zachodnią granicą” – napisał.
Zdaniem publicysty, te transmisje są kompletnie pozbawione kontroli. Na tym polu nie istnieje żaden odpowiednik KRRiT. Stąd też Paweł Zastrzeżyński prosi o zastanowienie się nad zasygnalizowanym problemem, choćby podczas prac nad ustawą o Mediach Narodowych. Według niego pominięcie przez władze przekazu internetowego, „zwłaszcza Youtubowego Streama” świadczyłoby o zaniechaniu.
Jakie jest Państwa zdanie na ten temat? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.