W jednym z mieszkań na Szczepinie we Wrocławiu wybuchł pożar. Gdy strażacy uporali się z żywiołem, wewnątrz znaleźli zwęglone zwłoki kobiety. Na razie nie wiadomo, czy to ogień spowodował śmierć. Służby nie wykluczają dużo gorszego scenariusza.
Pożar wybuchł w mieszkaniu w wieżowcu przy ul. Zachodniej we Wrocławiu. Ogień zdołano opanować zanim wydostał się poza lokal, ale służby i tak na wszelki wypadek ewakuowały ok 30 osób. Do tragedii doszło we wtorek, 19 sierpnia, przed godz. 12. Po ugaszeniu pożaru, wewnątrz znaleziono zwęglone zwłoki kobiety.
„W sumie w działaniach brało udział 20 strażaków oraz 8 samochodów ratowniczo-gaśniczych. Działania straży pożarnej obejmowały zabezpieczenie miejsca zdarzenia, ewakuację mieszkańców, prowadzenie działań gaśniczych, przewietrzanie mieszkań oraz klatki schodowej, sprawdzenie budynku przy użyciu urządzeń pomiarowych. W wyniku pożaru jedna osoba poniosła śmierć. Działania zakończono o godz. 16:13” – poinformował asp. Kamil Bokwa z KM PSP we Wrocławiu.
Na chwilę obecną nie sposób stwierdzić, czy kobieta zmarła z powodu pożaru. Służby nie wykluczają dużo gorszego scenariusza. „Wedle naszych wstępnych informacji kobieta mieszkała sama, ale udział osób trzecich w zdarzeniu nie został wykluczony. Kluczowa w tej sprawie będzie m.in. opinia biegłego z zakresu pożarnictwa” – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” komisarz Wojciech Jabłoński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Przeczytaj również:
- Generał Polko wskazał kogo Polska powinna wysłać na Ukrainę. „Dlaczego mielibyśmy nie uczestniczyć?”
- Lubelskie: Sikorski reaguje na wybuch w Osinach. Zapowiedział konsekwencje!
- Polscy żołnierze pojadą na Ukrainę? „Niepotrzebnie powtarzamy, że nie wyślemy”
Źr. Super Express