Rząd pomoże Polakom mieszkającym w Mariupolu, czyli ukraińskim mieście znajdującym się w pobliżu strefy objętej działaniami wojennymi. Na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych pojawił się komunikat potwierdzający ten fakt.
Program na pierwszym etapie realizowany będzie przez Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Charkowie, z którym należy kontaktować się w kwestiach organizacyjnych. Dane kontaktowe:
Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Charkowie
Czytaj także: Polacy z Mariupola wrócą do kraju. Pierwsze osoby przylecą w drugiej połowie listopada
ul. Artioma 16, 61002 CHARKÓW
Telefon: +38 050 4095504, +38 0504095503
E-mail: charkow.kg.sekretariat@msz.gov.pl
Po przeanalizowaniu zgłoszeń zostanie opracowana ostateczna lista osób zakwalifikowanych do wyjazdu, które otrzymają następnie niezbędne dokumenty umożliwiające wjazd i pobyt na terytorium RP. Wyjazdy tych osób do Polski nastąpią do końca listopada br.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, bazując na doświadczeniach ze stycznia 2015 r., kiedy do Polski przyjechała grupa Polaków z Donbasu, dołoży wszelkich starań, aby adaptacja osób z Mariupola przebiegła w jak najbardziej przyjazny sposób, umożliwiający nowo przybyłym rozpoczęcie samodzielnego życia w Polsce.
Tak jak w przypadku pierwszej grupy osób sprowadzonych z Donbasu w styczniu 2015 roku, osoby teraz przyjeżdżające do Polski uzyskiwać będą pozwolenia na pobyt stały. Zezwolenie to zrównuje cudzoziemca z obywatelem Polski we wszelkich uprawnieniach, z wyłączeniem praw politycznych. Oznacza również, że osoby te mogą legalnie mieszkać i pracować w Polsce.
Marcin Wojciechowski
Rzecznik Prasowy MSZ
Małgorzata Woźniak
Rzecznik Prasowy MSW
Reakcja na rozpaczliwy list?
Około miesiąc temu, obywatele Polski zamieszkujący w Mariupola wystosowali do polskich władz rozpaczliwy list. Prosili w nim o to, aby przyjąć ich do kraju. Podkreślali przy tym, że ubolewają nad faktem, iż polskie władze rozważają przyjęcie dużej grupy uchodźców z Bliskiego Wschodu, zaś ich „katolików, potomków represjonowanych Polaków” po prostu się marginalizuje.
My, Polacy z Mariupola, nie mamy wygórowanych wymagań, jesteśmy gotowi pracować społecznie za bezpieczny dach nad głową i sprzątać ulice w razie potrzeby na terenie naszej historycznej Ojczyzny.
– czytamy w liście.
Czytaj także: Rozpaczliwy apel Polaków z Mariupola. „Jesteśmy gotowi sprzątać ulice”
źródło: msz.gov.pl, wmeritum.pl
Fot. Wikimedia/Graham Phillips