Sejm przyjął uchwałę nazywającą zbrodnie wołyńską ludobójstwem (pisaliśmy o tym TUTAJ). 432 posłów zagłosowało „za”, nikt nie był przeciwny, 10 osób wstrzymało się od głosu.
Wśród 10 posłów, którzy wstrzymali się od głosu znalazło się trzech przedstawicieli Platformy Obywatelskiej oraz siedmiu Nowoczesnej. Poniżej przytaczamy państwu nazwiska parlamentarzystów, którzy nie chcieli nazwać zbrodni wołyńskiej „ludobójstwem”.
PO
Czytaj także: Balcerowicz o decyzji Sejmu ws. Wołynia. \"Prawdę można różnie sformułować\
- Marian Zembala
- Janusz Cichoń
- Marcin Święcicki (o jego wypowiedzi nt. rzezi wołyńskiej pisaliśmy TUTAJ. Poseł wyrażał duże wątpliwości w kwestii określenia tego mordu „ludobójstwem”).
NOWOCZESNA
- Jerzy Meysztowicz
- Ewa Lieder
- Katarzyna Lubnauer
- Monika Rosa
- Krzysztof Mieszkowski
- Joanna Scheuring-Wielgus
- Adam Szłapka
Treść przyjętej uchwały jednoznacznie określa wydarzenia z lat 40. ubiegłego wieku jako ludobójstwo, podczas którego „zamordowanych zostało ponad sto tysięcy obywateli II RP, głównie chłopów”. Ofiary zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostały w należyty sposób upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane zgodnie z prawdą historyczną – mianem ludobójstwa – zapisano w uchwale przyjętej przez posłów.
Sejm wezwał również do ustalenia miejsc zbrodni i ich oznaczenia, zapewnienia pochówku odnalezionym ofiarom oraz oddania należnej czci i szacunku zamęczonym i pomordowanym.
Jednocześnie w uchwale Sejm wyraził solidarność z Ukrainą walczącą „z zewnętrzną agresją o zachowanie integralności terytorialnej”.
źródło: sejm.gov.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Lukasz2, Adrian Grycuk