Nowe informacje ws. tragedii, która rozegrała się w Bydgoszczy. „Super Express” podaje szczegóły dramatu, w którym zginęła 15-latka.
Do zdarzenia doszło w Bydgoszczy. Policja otrzymała wezwanie, że tramwaj potrącił człowieka. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pod pojazd komunikacji miejskiej wpadła 15-letnia dziewczyna. Niestety, zginęła na miejscu. Nie było szans na ratunek.
Jeszcze tego samego dnia pojawiły się informacje, z których wynikało, że dziewczyna mogła zostać wepchnięta pod tramwaj. Świadkowie przekazywali bowiem, że wcześniej młodzież stojąca na przystanku przepychała się między sobą. W efekcie 15-latka wpadła pod tramwaj.
Obecnie, jak podaje „Super Express”, prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. – Młodzi śmiali się, wygłupiali. Jak to prawie dorośli, ale ciągle dzieci. Wygłupy miały polegać na tym, że przytulali się do rąk swoich znajomych. Ktoś miał namawiać Emilkę do przytulenie się do ręki chłopaka spoza Bydgoszczy (znamy jego dane osobowe, jednak ze względu na charakter sprawy nie podajemy nawet imienia). Jemu się to jednak nie spodobało i miał odepchnąć Emilkę od siebie. Po tym zdarzeniu, chłopak został zatrzymany w Izbie Dziecka – podaje „Super Express”.
Tabloid podaje również, że chłopak, który namawiał dziewczynę, by przytuliła się do ręki innego z nastolatków zaraz po tragedii uciekł z przystanku. Po chwili jednak wrócił na miejsce. Był zszokowany tym, co się wydarzyło. – Nastolatek, który odepchnął od siebie dziewczynę wyrywał sobie potem włosy z głowy – mówi jeden ze świadków dramatu.
Przeczytaj również:
- Kreml reaguje na słowa Andrzeja Dudy! Nerwowa reakcja rzecznika Putina. „Zostaną podjęte konkretne kroki”
- „Sanatorium Miłości”: uczestniczka nagle zdecydowała o odejściu z programu. Reakcja jednego z mężczyzn zaskoczyła [WIDEO]
- Przerażające słowa generała o bezpieczeństwie Polski, przestraszył się nawet prowadzący. „Będziemy poświęceni”