Gen. Bogusław Samol był jednym z gości w programie Bogdana Rymanowskiego w Polsat News. Jego wypowiedź na temat bezpieczeństwa Polski mrozi krew w żyłach.
Podczas programu goście dyskutowali na temat tego czy Polska powinna przystąpić do programu Nuclear Sharing. Zdaniem Bogusława Samola, generała w stanie spoczynku, to konieczność. Były wojskowy uważa jednak, że w takiej sytuacji Polska powinna mieć większy wpływ na potencjalne użycie broni masowego rażenia.
Samol miał jednak dużo bardziej dramatyczną opinię. Były wojskowy uważa, że Amerykanie nie odpowiedzieliby „tym samym krokiem” na użycie broni jądrowej przez Rosję. – Obawiam się, że nie – powiedział.
– Kiedy mocarstwa dbają o to, żeby nie doszło do konfliktu w wymiarze globalnym. Prawdopodobnie my, jako kraj buforowy i nasze jednostki wojskowe, będziemy poświęceni na ołtarzu bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych lub nawet Europy Zachodniej – oświadczył.
Przerażająca wizja ws. bezpieczeństwa Polski. Przestraszył się nawet prowadzący
Po słowach Samola zamarł nawet prowadzący Bogdan Rymanowski, który wprost przyznał, że wypowiedź generała jest przerażająca. – Ale to co pan mówi panie generale jest straszne! – powiedział Rymanowski. – Oczywiście, że tak – odparł Samol.
Samol przyznaje, że my jako kraj nie możemy nastrajać się optymistycznie i powinniśmy realnie podchodzić do wszelkich zagrożeń. Jego zdaniem o takich sprawach w debacie publicznej powinno się mówić wprost.
– Musimy przyjmować największe zagrożenia – powiedział Samol i dodał, że dobrze jest, gdy te zagrożenia się nie ziszczają. W ocenie generała nie powinniśmy jednak bagatelizować żadnej z opcji, ponieważ później, w przypadku jej zaistnienia, będziemy z góry skazani na niepowodzenie.