• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    PILNE PROJEKT

    Kolejne weto Karola Nawrockiego! Prezydent tłumaczy swoją decyzję [WIDEO]

    Ktoś uszkodził pociąg Pendolino w Zabrzu! Policja szuka świadków

    Ktoś uszkodził pociąg Pendolino w Zabrzu! Policja szuka świadków

    Drony w Polsce. Czechy reagują. „Trudno uwierzyć”

    Karol Nawrocki nie bawi się w dyplomację. Ostro o niemieckiej napaści na Polskę

    Niemiecki generał obawia się ataku Rosji na Litwę. „Sytuacja jest bardzo wybuchowa”

    Niemiecki generał ostrzega Amerykanów. „Macie nie tylko wroga pukającego do drzwi”

    PILNE PROJEKT

    Brutalne morderstwo w Słupsku. Policjanci znaleźli poćwiartowane ciało

    Krzysztof Bosak mówi, jak głosować w II turze [WIDEO]

    Bosak dosadnie o pieniądzach dla Ukrainy „Bezprawne”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    PILNE PROJEKT

    Kolejne weto Karola Nawrockiego! Prezydent tłumaczy swoją decyzję [WIDEO]

    Ktoś uszkodził pociąg Pendolino w Zabrzu! Policja szuka świadków

    Ktoś uszkodził pociąg Pendolino w Zabrzu! Policja szuka świadków

    Drony w Polsce. Czechy reagują. „Trudno uwierzyć”

    Karol Nawrocki nie bawi się w dyplomację. Ostro o niemieckiej napaści na Polskę

    Niemiecki generał obawia się ataku Rosji na Litwę. „Sytuacja jest bardzo wybuchowa”

    Niemiecki generał ostrzega Amerykanów. „Macie nie tylko wroga pukającego do drzwi”

    PILNE PROJEKT

    Brutalne morderstwo w Słupsku. Policjanci znaleźli poćwiartowane ciało

    Krzysztof Bosak mówi, jak głosować w II turze [WIDEO]

    Bosak dosadnie o pieniądzach dla Ukrainy „Bezprawne”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Historia

2 – 6 października 1939 – bitwa pod Kockiem

8 października 2013
Kategorie: Historia, Polski
2 – 6 października 1939 – bitwa pod Kockiem
UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

74 lata temu, w dniach 2 – 6 października 1939 roku, została stoczona bitwa pod Kockiem, ostatnia walka polskiego żołnierza podczas wojny obronnej 1939 roku.

W dniach 16 – 18 września, zgrupowanie „Polesie” generała Franciszka Kleeberga zaczęło swoją wojenną tułaczkę od walki z agresorem pod Kobryniem. Po odcięciu od jednostek polskich okrążonych na Lubelszczyźnie, generał podjął decyzję wymarszu w kierunku Warszawy. 27 września oddział Kleeberga przeprawił się przez Bug i znalazł się w rejonie Włodawy. Dzień później zgrupowanie zreorganizowało się i od tego momentu stało się Samodzielną Grupą Operacyjną „Polesie”. W skład SGO wchodziły: 50 Dywizja Piechoty (dowódca płk Ottokar Brzoza – Brzeziński), 60 Dywizja Piechoty (dowódca płk Adam Epler, Dywizja Kawalerii „Zaza” (dowódca gen. bryg. Zygmunt Podhorski), Podlaska Brygada Kawalerii (dowódca gen. bryg. Ludwik Kmicic-Skrzyński) i inne mniejsze oddziały – ogółem ok. 20 000 żołnierzy. 29 września jednostki SGO  „Polesie” wyruszyły z rejonu Włodawy na pomoc oblężonej Warszawie.

Po otrzymaniu wiadomości o kapitulacji stolicy gen. Kleeberg postanowił opanować składy amunicji w rejonie Dęblina i przejść w Góry Świętokrzyskie, by podjąć tam walkę partyzancką. Zamiar ten się nie udał. Po zajęciu Kocka i okolicznych miejscowości, 1 października, jednostki SGO „Polesie” zostały otoczone przez Niemców, dążących do zniszczenia ostatniego polskiego zgrupowania (były to dwie dywizje zmotoryzowane – 13. i 29., które tworzyły XIV Korpus Zmotoryzowany (gen. Gustav Anton von Wietersheim).

2 października rozpoczęła się walka w rejonie Hordzieży i Serokomli. Dywizja Kawalerii „Zaza” odpierała natarcie 13 DPZmot. na szosie Kock – Serokomla. Polskie oddziały dzielnie odpierały ataki Niemców do godzin wieczornych.

3 października  w sztabie gen. Kleeberga pojawiła się koncepcja działań zaczepnych, które od rana zaczęły być wprowadzane w życie. Z operacyjnego punktu widzenia, nie miało to większego sensu. Kleeberg wiedział o upadku Warszawy, lecz chciał podtrzymać duch bojowy w oddziale. Pod koniec dnia podjął decyzję o wycofaniu swoich oddziałów na pozycje obronne.

Następnego dnia obie niemieckie dywizje przystąpiły do wściekłego kontrnatarcia tylko z jednym celem – zniszczenia SGO „Polesie”. Kleeberg i jego sztabowcy szybko stworzyli plan zniszczenia obu jednostek, który z powodzeniem wprowadzali w życie nazajutrz.

Świetna współpraca poszczególnych jednostek pozwoliła taktycznie wyeliminować 13 i 29 DPZmot. z walki i zmusić je do odwrotu. Niesamowite, gdy tego samego dnia w Warszawie odbyła się defilada zwycięstwa z Adolfem Hitlerem na czele, to SGO „Polesie” zadawała poważne straty siłom niemieckim.

Sukces jednak został przyćmiony meldunkiem kwatermistrza, mjr. Stawiarskiego o stanie amunicji, który był fatalny i nie pozwalał na dalsze, efektywne prowadzenie walk.

We wsi Hordzieżka, w chłopskiej chałupie, zebrała się część wyższych dowódców. Gen. Kleeberg podjął decyzję o kapitulacji. Od 19:30 miał obowiązywać rozejm, zresztą nie dotrzymywany przez Niemców.

6 października do godziny 1.00 w nocy trwała wymiana ognia pomiędzy wojskami polskimi i niemieckimi, ok. 2.00 parlamentariusze polscy przekazują uzgodniony tekst aktu kapitulacji.

Gen. Kleeberg zostawił po sobie ostatni rozkaz skierowany do jego żołnierzy:

Żołnierze!

Z dalekiego Polesia, znad Narwi, z jednostek, które oparły sie w Kowlu demoralizacji – zebrałem Was pod swoją komendę, by walczyć do końca.

Chciałem iść najpierw na południe – gdy to się stało niemożliwe – nieść pomoc Warszawie.

Warszawa padła, nim doszliśmy. Mimo to nie straciliśmy nadziei i walczyliśmy dalej, najpierw z bolszewikami, następnie w 5-dniowej bitwie pod Serokomlą z Niemcami.

Wykazaliście hart i odwagę w czasie zwątpień i dochowaliście wierności Ojczyźnie do końca.

Dziś jesteśmy otoczeni, a amunicja i żywność są na wyczerpaniu. Dalsza walka nie rokuje nadziei, a tylko rozleje krew żołnierską, która jeszcze przydać się może.

Przywilejem dowódcy jest brać odpowiedzialność na siebie. Dziś biorę ją w tej najcięższej chwili – każąc zaprzestać dalszej bezcelowej walki, by nie przelewać krwi żołnierskiej nadaremnie. Dziękuję Wam za Wasze męstwo i Waszą Karność, wiem, że staniecie, gdy będziecie potrzebni.

Jeszcze Polska nie zginęła. I nie zginie.

Tagi 1939KleebergKock
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine