Łukasz Palkowski – reżyser filmu „Bogowie” – nakręci film o podniebnych polskich bohaterach z Bitwy o Anglię (1940 r.). Chodzi oczywiście o pilotów ze sławnego Dywizjonu 303.
Produkcją filmu zajmie się Jacek Samojłowicz. Budżet filmu ma wynosić ok. 14 mln złotych, co jest niebagatelną kwotą jak na polskie filmy tego typu. Samojłowicz wierzy, że dopnie swego.
Jeszcze niewiele osób zaangażowało się w film. Jak na razie, za pracę wzięli się twórcy scenariusza: Jerzy Skolimowski, Ewa Piaskowska i James McManus. Scenariusz mają oprzeć o historię trzech lotników ze szkoły w Dęblinie, którzy zostali przyjaciółmi. Po niemieckiej agresji na Polskę udali się do Rumuni skąd uciekli do Wielkiej Brytanii. W Anglii wstąpili do Dywizjonu 303.
Czytaj także: Scenariusz filmu \"Dywizjon 303\" niezgodny z historią? Dystrybutor zerwał umowę
Bliżej Olson i Clouda niż Fiedlera
Wygląda na to, że fabuła filmu będzie bardziej zbliżona do wydanej w Polsce 10 lat temu książki „Sprawa Honoru” niż do polskiej publikacji Arkadego Fiedlera „Dywizjon 303”. „Sprawę Honoru” napisali dwaj amerykańscy dziennikarze Lynne Olson i Stanley Cloud. Traktuje ona o prawdziwej historii czterech polskich pilotach z Dywizjonu 303: Witoldzie Urbanowiczu, Mirosławie Fericu, Witoldzie Łokuciewskim i Janie Zumbachu. Tak jak bohaterowie powstającego scenariusza do filmu, szkolili się w Dęblinie i wylądowali w Anglii, gdzie współtworzyli polską grupę myśliwców.
Dywizjon 303 w kinematografii
Piloci myśliwców z Dywizjonu 303 już pojawiali się w filmach. W 1969 r. wypuszczono monumentalny film „Bitwa o Anglię”, w którym w jednej ze scen polscy piloci odłączyli się od angielskiego lotnika i zbliżali się niebezpiecznie blisko do Niemców strzelając do nich. W tle rozlegało się charakterystyczne polskie wyrażenie „sukinsyn”. Krótki epizod polscy lotnicy zaliczyli też w czeskiej produkcji „Ciemnoniebieski świat” z 2001 r.
Czytaj także: Raporty Karskiego – Amerykanie ignorowali informacje o Holokauście