Najpierw RMF FM, a później Reuters. Coraz częściej w kręgach najbliższych współpracowników Donalda Tuska mówi się o praktycznie przesądzonej dymisji Jacka Rostowskiego, wicepremiera i ministra finansów. Taki ruch będzie wymownym znakiem, że prowadzona przez ostatnich 6 lat polityka zadłużania państwa i podwyższania podatków była porażką.
Wedle informatorów Reutersa, Rostowski ma zostać zdymisjonowany wraz z Joanną Muchą i Marcinem Korolcem. Ma to być ruch obliczony na odbudowę społecznego zaufania do Platformy Obywatelskiej. Na gorącą posadę ministra finansów nie ma jednak chętnych. Odmówił unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski. Nie wiadomo jaka będzie decyzja innych kandydatów szykowanych na szefowanie resortowi finansów. Reuters wymienia nazwiska Jana Krzysztofa Bieleckiego (obecnego szefa Rady Gospodarczej przy Premierze) oraz Dariusza Rosatiego (byłego szefa MSZ, obecnie posła PO). Informatorzy Reutersa mówią, że nowym ministrem finansów miałby zostać ktoś „o przyjaznej twarzy, nie kojarzący się z ostatnimi kłopotami rządu„.
Co ciekawe zaraz potem dowiadujemy się, że do rekonstrukcji ma dojść w ciągu kilku miesięcy. A to dlatego, że Jacek Rostowski musi mieć jeszcze czas na doprowadzenie do końca nowelizacji budżetu i przygotowanie planów wydatków i dochodów na kolejny rok. To zdanie jest kluczowe. Obnaża ono rzeczywisty cel całego zamieszania pt. „dymisja Rostowskiego”. W skrócie: Rostowski przygotuje budżet, zdymisjonuje się go, część niezadowolonych wróci do PO, co poskutkuje być może zwycięstwem w wyborach europejskich. Za rok w lipcu/sierpniu znów okaże się, że jest bardzo źle, ale o Rostowskim nikt już nie będzie pamiętał, bo przecież jest nowy minister.
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
Notowania Platformy będą determinowane głównie przez sytuację gospodarczą w Polsce. Dane o rosnącym PKB i nowa twarz w ministerstwie finansów nie pomogą na długo polskiej gospodarce. Dopóki rząd nie odejdzie od polityki zadłużania, wzrostu podatków i realnej reformy systemu emerytalnego to nie pomoże nawet lepsza wersja magika Rostowskiego.
Autor jest współpracownikiem Polskiego Radia (IAR) oraz blogerem i współtwórcą serwisu iktomaracje.pl
fot. flickr.com/photos/friendsofeurope