W Polsce każdego roku jest marnowane ok. 9 mln. ton żywności. Senat przygotowuje projekt ustawy, która ma ograniczyć marnotrawstwo i zobowiązać sklepy do przekazywania żywności na cele charytatywne.
W Europie każdego roku marnuje się ok. 90 mln. ton żywności, w Polsce 9 mln. Prawie połowa produktów jest utylizowana już na etapie produkcji, ponieważ nie spełnia wymogów wizualnych i estetycznych. – To marnowanie należałoby podzielić na różne obszary i grupy: od rolników, aż do producentów, w dystrybucji, wszystkich środkach transportu, oraz konsumentów. W statystykach Polacy jako konsumenci też nie wypadają najlepiej, bo marnujemy ok. 2 mln ton żywności, co średnio stanowi powyżej 50 kg rocznie na osobę – tłumaczy Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności.
Na pierwszym miejscu wśród wyrzucanej żywności od 10 lat znajduje się chleb. Tuż za nim szybko psujące się owoce i warzywa. Na dalszych pozycjach znajdują się produkty nabiałowe, mięsne i suche.
Czytaj także: 42 proc. Polaków przyznaje, że zdarza im się wyrzucić żywność
Na gruncie prawodawstwa, walkę z marnowaniem żywności zdecydował się podjąć Senat. Jest opracowywana specjalna ustawa, która m.in zobowiąże sklepy o powierzchni powyżej 250 m2 do zawarcia umowy z organizacjami charytatywnymi o przekazanie nadmiaru żywności.
– To daje nam możliwość odbioru żywności z wielu sklepów, w których w tej chwili ta żywność jest przeznaczana do utylizacji. W tej ustawie są również zapisy, które mówią o tym, że produkty, które są oznaczone terminami: najlepiej spożyć do, będzie można po terminie przydatności przeznaczyć do żywienia zbiorowego na rzecz osób potrzebujących. Są to produkty, takie jak makaron, kasza, herbata, które z dnia na dzień się nie psują. To są produkty stałe i one są bezpieczne dla zdrowia. Nie mówimy tutaj o żywności, która ma termin: należy spożyć do. To jest bezwzględne, tego nie zamierzamy zmieniać – zaznaczył Borowski.
Źródło: polskieradio.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Twice25