Jedynie w Polsce było coś takiego jak Żegota, czyli organizacja, która miała na celu pomoc Żydom, nigdzie w żadnym innym państwie takiej organizacji nie było – przypomina Leszek Zabłocki, więzień niemieckich obozów koncentracyjnych. Nagranie jest fragmentem powstającego filmu „German Death Camps”.
Pomyłki językowe, brak podstawowej wiedzy historycznej, czy celowe zabiegi? Wzmianki o „polskich obozach śmierci” pojawiające się w zagranicznych mediach są tłumaczone na wiele sposobów. W opublikowanym przez twórców fragmencie filmu „German Death Camps”, na ten temat wypowiedział się były więzień obozu koncentracyjnego – Leszek Zabłocki.
Na początku rozmowy przyznał, że określenie „polskie obozy śmierci” stanowi jeden z przykładów „wybielania się” prawdziwych winnych. W tym kontekście przypomniał, że obozy nie znajdowały się na terytorium państwa Polskiego – które wówczas nie istniało – lecz w granicach okupowanych przez III Rzeszę.
Zabłocki odniósł się również do zarzutów mówiących o wspieraniu przez społeczeństwo polskie niemieckich żołnierzy w ich zbrodniczej działalności. W rozmowie z autorami filmu podkreślił, że jest to kłamstwo i przypomniał, że wśród Polaków znalazło się wielu, którzy narażając życie, ratowali Żydów.
„Tylu, którzy pomagali Żydom, ilu jest Polaków, to nie znajdzie się w żadnej innej narodowości. Władze francuskie Vichy same wyłapały Żydów i oddały je w ręce Niemców. Władze litewskie same likwidowały Żydów w Ponarach koło Wilna. Żydzi słowaccy, wszyscy, trafiłem na nich na Majdanku, przy pomocy władz słowackich zostali oddani w ręce Niemców” – przypomina Zabłocki.
„Jedynie w Polsce było coś takiego jak Żegota, czyli organizacja, która miała na celu pomoc Żydom, nigdzie w żadnym innym państwie takiej organizacji nie było. Także to jest jedna z metod usiłowań wybielania się narodu niemieckiego, usiłowań wybielenia się narodu niemieckiego, i później bezmyślnie często podchwytywana przez różnych działaczy na zachodzie” – dodaje.
Leszek Zabłocki w czasie II wojny światowej był żołnierzem Związku Jaszczurczego. W 1942 roku został aresztowany i trafił do więzienia na Pawiaku. Od stycznia 1943 roku przebywał w obozie koncentracyjnym na Majdanku, w kwietniu 1944 trafił do obozu Gross Rosen, później przeniesiono go do obozu Leitmeritz.
Powyższy fragment pochodzi z filmu dokumentalnego „German Death Camps”. Jego autorzy zbierają fundusze na sfinansowanie produkcji. Więcej informacji pod tym adresem: germandeathcamps.film.