Piotr Apel był gościem Agnieszki Burzyńskiej w programie „Fakt Opinie”. Podczas rozmowy poseł klubu Kukiz’15 przedstawił nietypowy pomysł na uregulowanie kwestii wysokości pensji otrzymywanych przez posłów.
Parlamentarzysta Kukiz’15 był pytany przez prowadzącą program dziennikarkę m.in. o to, czy po poparciu sędziów do KRS można już mówić o sojuszu pomiędzy PiS a ruchem Pawła Kukiza. Nie zabrakło również pytań o kryzys dyplomatyczny na linii Polska – Stany Zjednoczone, nowe prawo łowieckie oraz rocznicę wydarzeń Marca ’68.
Piotr Apel przedstawił również ciekawy pomysł dotyczący zarobków posłów. Wskazał, że pensje polityków powinny być uzależnione od zarobków Polaków.
Po to, by zmotywować polityków do lepszej pracy, należałoby uzależnić ich pensję od średniej zarobków w kraju. Nawet kosztem teraz ich obniżenia. Politycy zarabialiby więcej tylko jeśli obywatele zarabialiby więcej. Załóżmy byłaby to dwukrotność średniej krajowej. Jak będzie średnia rosnąć, to będą też zarabiać więcej posłowie. To tym bardziej będziemy dążyć do poprawy sytuacji, żeby zarabiać więcej – powiedział poseł.
Czytaj także: Posłowie zarobią... 2700 zł za dzień pracy w Sejmie. \"Zamiar był taki, żeby pracowali więcej\
Posłowie zarobią… 2700 zł za dzień pracy w Sejmie. „Zamiar był taki, żeby pracowali więcej”
W marcu i w kwietniu 2018 roku posłowie obradować będą jedynie przez dziewięć dni, co jest efektem zmiany regulaminu Sejmu. Jak donosi „Super Express”, parlamentarzyści za każdy z przepracowanych dni otrzymają 2700 złotych na rękę.
Zmiany w regulaminie Sejmu wprowadził marszałek Marek Kuchciński. Jego koncepcję tłumaczy wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz’15. – Marszałek Kuchciński chciał, by jeden tydzień poświęcać na obrady plenarne, drugi na pracę w komisjach sejmowych, trzeci na spotkania z wyborcami w terenie. Zamiar był taki, żeby posłowie pracowali więcej– stwierdził.
Nasuwa się jednak pytanie, czy posłowie faktycznie będą wykorzystywali dni „pozasejmowe” zgodnie z zamierzeniem Marszałka Kuchcińskiego, czyli np. na regularne spotkania z wyborcami. W przeciwnym razie może okazać się, że wysokie wynagrodzenie będzie wypracowane w zaledwie kilka dni, podczas gdy przez większość miesiąca posłowie będą robili sobie wolne…
Krótkie obrady Sejmu
„Super Express” przypomina, że na przełomie grudnia i stycznia posłowie mieli rekordowo długie ferie świąteczne, które trwały aż 25 dni. Teraz z kolei obrady Sejmu odbywać się będą co trzy tygodnie. Ostatnie obrady zakończyły się 8 lutego. Kolejne odbędą się dopiero 27 lutego i potrwają do 1 marca. Później, po trzytygodniowej przerwie posłów w parlamencie spotkać będzie można w dniach od 20-23 marca. W kwietniu z kolei obrady zaplanowane są na dni od 10 do 13.
Kancelaria Sejmu tłumaczy z kolei, że koncepcja zwoływania posiedzeń co trzy tygodnie jest związana m.in. z przedstawionym przez Prezydium Sejmu projektem zmian w Regulaminie Sejmu. Prace nad projektem nie zostały jeszcze zakończone – wskazuje Kancelaria.
Źródło: Twitter.com, Facebook.com/piotrapel