Problem otyłości dotyka coraz więcej osób w Polsce. Czy reakcją rządu na taką tendencję będzie wprowadzenie tzw. podatku cukrowego? Chociaż minister zdrowia Łukasz Szumowski wypowiada się w tej kwestii ostrożnie to przyznaje jednocześnie, że tego typu rozwiązania wydają się korzystne.
Wielu ekspertów nazywa otyłość epidemią XXI wieku. W Polsce na samą otyłość olbrzymią cierpi około 700 tysięcy osób. Nic więc dziwnego, że lekarze i dietetycy niejednokrotnie przestrzegają przed niewłaściwą dietą, która może prowadzić do negatywnych skutków zdrowotnych.
Czy jest możliwe, że na problem otyłości zareaguje również rząd? Minister zdrowia, który uczestniczył w konferencji „Epidemia otyłości olbrzymiej – wyzwania dla Polski” mówił, że otyłość jest w naszym kraju coraz poważniejszym problemem. „Jest to ogromny problem, ponieważ przypadłość ta jest ryzykownym stanem dla zdrowia i życia pacjentów” – powiedział.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Jak wynika z badań Instytutu Matki i Dziecka, jedną z głównych przyczyn otyłości wśród dzieci jest brak wspólnych posiłków w domu. Dzieci często jedzą wysoko przetworzoną żywność, która zawiera w sobie dużą ilość tłuszczów i cukrów. „Jeżeli chcemy walczyć z otyłością, to musimy zacząć od siebie samych, od swoich własnych rodzin, od spędzania czasu przy wspólnym posiłku” – mówił.
Czy to możliwe, by rozwiązaniem na problem otyłości było wprowadzenie tzw. podatku cukrowego? Minister zdrowia powiedział, że „na pewno tego typu rozwiązania wydają się korzystne dla pacjentów, dla Polaków”, ale jednocześnie przyznał, że to nie resort zdrowia decyduje o tego typu rozwiązaniach, a każde nowe obciążenie to delikatny temat. „Jesteśmy w ciągłym kontakcie z minister finansów Teresą Czerwińską. I ten temat jest jednym z tych, które poruszamy. Jest to temat istotny, ale zarazem delikatny. Wszelkie obciążenia są materią niezwykle delikatną” – powiedział Łukasz Szumowski.
Czytaj także: Gowin o pozycji polskiej nauki w rankingach. „Jest niedoszacowana”
Źr.: TVN 24